Jak radzić sobie z osłupieniem depresyjnym?

Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja dotyka ponad 260 milionów osób na całym świecie i uważana jest za jedną z najczęstszych chorób cywilizacyjnych. Szacuje się, że częściej dotyka kobiet, jednak intensywność objawów może być różna dla każdego pacjenta.

Objawy depresji mogą obejmować utratę przyjemności z codziennych czynności, silne przygnębienie, obojętność, zmęczenie, niskie poczucie własnej wartości, problemy ze snem i spadek wagi.

Warto zauważyć, że depresja często towarzyszy innym chorobom przewlekłym, takim jak cukrzyca, nowotwór, czy choroba Parkinsona. Może również występować u osób z zaburzeniami odżywiania, takimi jak bulimia czy anoreksja, oraz u pacjentów leczonych klinicznie.

Długotrwały pobyt w szpitalu, kacheksja nowotworowa i złe rokowania mogą dodatkowo przyczyniać się do obniżenia nastroju i zwiększyć ryzyko wystąpienia depresji. Depresja stanowi zatem poważne wyzwanie zarówno dla pacjentów, jak i ich opiekunów.

e-book: Depresja – kompendium wiedzy dla pacjenta. Materiał ma formę poradnika i jest przeznaczony dla osób, które potrzebują pomocy w leczeniu depresji.

Twarze depresji

Zrozumienie pochodzenia depresji jest kluczowe dla ustalenia odpowiednich metod terapii. Chorobę mogą wywołać tragiczne przeżycia, poczucie osamotnienia lub codzienne stresory, a także utrata bliskiej osoby. Objawy depresji mogą mieć różne podłoża i przejawiać się w różnych konstelacjach.

Depresja zahamowana charakteryzuje się ograniczonym kontaktem z otoczeniem, brakiem apetytu i brakiem aktywności, znana także jako osłupienie depresyjne.

Depresja poporodowa występuje u nowych matek i objawia się obniżonym nastrojem, apatią, trudnościami w utrzymaniu kontaktu z dzieckiem oraz problemami ze snem, czasami towarzyszą jej także myśli samobójcze.

rodzaje depresji

Depresja lękowa towarzyszy silnemu uczuciu strachu, nieustannemu napięciu i poczuciu zagrożenia, będąc jedną z najtrudniejszych form depresji.

Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) cechuje się naprzemiennym występowaniem epizodów manii i depresji, co prowadzi do trudności w normalnym funkcjonowaniu.

Wymienione rodzaje depresji to tylko część możliwych odmian tej choroby, a żaden z objawów nie powinien być lekceważony. Długotrwała depresja może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak choroby somatyczne i myśli samobójcze. Nawet łagodne objawy depresji warto skonsultować z psychoterapeutą lub psychiatrą.

Więcej o przyczynach depresji.

Rozpoznawanie objawów depresji: kluczowe cechy i ich wpływ na codzienne funkcjonowanie

Objawy depresji mogą się różnić w zależności od pacjenta, co sprawia, że rozpoznanie tej choroby jest trudne. Granica między „normalnym” przygnębieniem a stanem depresyjnym nie jest jednoznaczna, ale istnieją pewne objawy, które pomagają odróżnić te dwa stany.

Depresja to nie tylko smutek i przygnębienie, ale także utrata zainteresowań i radości życia, spowolnienie działania oraz obniżona samoocena. Chory patrzy na świat w sposób pesymistyczny, doświadcza zaburzeń snu i apetytu.

Objawy depresji mogą objawiać się również poprzez spadek libido, wahania nastroju i zmniejszenie aktywności życiowej, aż do skrajnego zaniechania codziennych czynności. Dlatego rozpoznanie i leczenie depresji są kluczowe dla poprawy jakości życia pacjenta.

Więcej o rozpoznaniu depresji.

Radzenie sobie z depresją na co dzień: kluczem jest aktywność 

Radzenie sobie z depresją to podróż, która wymaga wytrwałości i cierpliwości, ale przynosi widoczne efekty. Pierwszym krokiem na drodze do zdrowia psychicznego jest zaakceptowanie choroby i skonsultowanie się ze specjalistą. Psychoterapia jest zalecana przy objawach umiarkowanie nasilonych, natomiast przy objawach utrudniających funkcjonowanie warto rozważyć farmakoterapię pod nadzorem psychiatry. Jednak istnieje wiele dodatkowych strategii radzenia sobie z depresją na co dzień.

Przerwanie błędnego koła stagnacji i zwiększenie aktywności to kluczowe działanie. Przebywanie w łóżku przez długi czas może pogłębiać poczucie winy i negatywnie wpływać na samopoczucie. Dlatego ważne jest rozpoczęcie od prostych codziennych czynności, takich jak umycie włosów czy złożenie prania. Nie muszą to być wielkie wyzwania – warto postawić na małe kroki, które stopniowo zwiększą poczucie sprawczości.

Dodatkowo, zrozumienie objawów depresji może dać poczucie kontroli nad chorobą i zmniejszyć uczucie bezradności. Dlatego warto zwiększyć swoją wiedzę na temat depresji i jej wpływu na codzienne życie. Pozyskiwanie wiedzy nie tylko na temat przebiegu choroby, ale także wpływu czynników zewnętrznych może zwiększać zakres wpływu. Często nie zdajemy sobie sprawy, że np. sposób żywienia może mieć wpływ na nasze zdrowie psychiczne, dlatego warto zgłębiać wiedzę na ten temat.

jak radzić sobie z depresją?

W radzeniu sobie z depresją na co dzień istotne jest podejmowanie konkretnych działań, które wspierają nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Pamiętajmy, że każdy krok w kierunku lepszego samopoczucia jest ważny, nawet jeśli wydaje się mały. Oto kilka praktycznych wskazówek:

  1. Utrzymuj regularny harmonogram dnia: Stosuj się do regularnych godzin snu, posiłków i aktywności fizycznej. Regularność pomaga w stabilizacji nastroju i poprawie samopoczucia.
  2. Ćwicz regularnie: Regularna aktywność fizyczna, nawet w postaci krótkich spacerów, może znacząco poprawić nastrój poprzez uwalnianie endorfin, hormonów szczęścia.
  3. Zadbaj o odpowiednią dietę: Zdrowe odżywianie może wpłynąć pozytywnie na nasze samopoczucie. Unikaj przetworzonej żywności i stawiaj na świeże produkty, bogate w składniki odżywcze.
  4. Pozostań aktywny intelektualnie: Angażuj się w aktywności intelektualne, takie jak czytanie, nauka nowych umiejętności czy rozwiązywanie krzyżówek. Stymulacja umysłu może pomóc w utrzymaniu zdrowego funkcjonowania mózgu i poprawie nastroju.
  5. Znajdź wsparcie: Nie bój się prosić o pomoc i wsparcie bliskich osób. Może to być rozmowa z przyjacielem, członkiem rodziny lub terapeutą.
  6. Unikaj izolacji: Staraj się być w otoczeniu innych ludzi i angażować się w społeczne aktywności, nawet jeśli to tylko krótka rozmowa przez telefon czy spotkanie ze znajomymi.
  7. Praktykuj techniki relaksacyjne: Naucz się technik relaksacyjnych, takich jak medytacja, głębokie oddychanie czy joga. Pomagają one w redukcji stresu i poprawie samopoczucia.
  8. Bądź łagodny dla siebie: Pamiętaj, że walka z depresją to proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Doceniaj każdy swój postęp w drodze do zdrowia psychicznego.

Więcej o rozpoznawaniu depresji.

Jak wesprzeć osobę z depresją – praktyczne wskazówki dla bliskich i otoczenia

Depresja to poważne zaburzenie zdrowia psychicznego, które wymaga wsparcia i zrozumienia ze strony najbliższych oraz otoczenia. Oto kilka praktycznych wskazówek, jak pomóc osobie z depresją:

  1. Bądź empatyczny i wyrozumiały: Okazuj osobie z depresją wsparcie, empatię i zrozumienie. Słuchaj bez osądzania i krytyki, pamiętaj, że jej doświadczenia i uczucia są ważne.
  2. Zachęcaj do profesjonalnej pomocy: Zachęć osobę z depresją do skonsultowania się z lekarzem psychiatrą lub psychoterapeutą. Pomóż jej znaleźć odpowiednie wsparcie medyczne i terapeutyczne.
  3. Bądź cierpliwy: Depresja to długotrwałe zaburzenie, więc miej cierpliwość wobec procesu zdrowienia. Nie spodziewaj się natychmiastowych rezultatów i bądź gotowy na wsparcie niezależnie od dynamiki przebiegu choroby.
  4. Zapewnij wsparcie emocjonalne: Daj osobie z depresją poczucie bezpieczeństwa i wsparcia emocjonalnego. Przypomnij jej, że nie jest sama w walce z chorobą i że może liczyć na wsparcie w każdej chwili.
  5. Ułatw codzienne funkcjonowanie: Pomóż osobie z depresją w codziennych czynnościach, które mogą jej sprawiać trudność, takich jak zakupy, gotowanie czy utrzymanie porządku w domu. Wsparcie w prostych zadaniach może być bardzo pomocne.
  6. Zachęcaj do aktywności fizycznej: Regularna aktywność fizyczna może pomóc w poprawie nastroju i samopoczucia. Zachęcaj do spacerów, jazdy na rowerze czy uprawiania sportu.
  7. Dbaj o siebie: Pamiętaj o własnym zdrowiu psychicznym i fizycznym, dbaj o siebie, abyś mógł być wsparciem dla osoby z depresją. Szukaj wsparcia u innych bliskich osób i nie wahaj się poprosić o pomoc, jeśli sam odczuwasz trudności emocjonalne.

Pamiętaj, że wsparcie bliskich i otoczenia może mieć znaczący wpływ na proces zdrowienia osoby z depresją. Bądź obecny, empatyczny i gotowy wesprzeć osobę bliską w każdej potrzebie, ale pamiętaj o sobie. Wsparcie udzielane osobie w labilnym stanie emocjonalnym może wzbudzać trudne stany wewnętrzne. Warto wówczas pomyśleć o własnej psychoterapii.

Więcej o wsparciu dla bliskich w depresji.

Jak psychoterapia psychodynamiczna może pomóc opiekunom osób z depresją?

  • Zrozumienie swoich reakcji i uczuć: Psychoterapia psychodynamiczna może pomóc opiekunom zrozumieć swoje własne reakcje emocjonalne i uczucia w związku z opieką nad osobą z depresją. Dzięki temu mogą lepiej radzić sobie ze stresem i trudnościami, które mogą się pojawić.
  • Praca nad relacjami: Terapeuta może pomóc opiekunom zidentyfikować i zrozumieć wzorce relacyjne, które wpływają na ich interakcje z osobą cierpiącą na depresję. Praca nad tymi wzorcami może pomóc poprawić jakość relacji i komunikacji między opiekunem a osobą chorą.
  • Radzenie sobie ze stresem: Psychoterapia psychodynamiczna może dostarczyć opiekunom skutecznych strategii radzenia sobie ze stresem związanym z opieką nad osobą z depresją. Terapeuta może pomóc w identyfikacji zdrowych mechanizmów radzenia sobie i unikaniu negatywnych strategii, takich jak unikanie problemów czy nadmierne zaangażowanie emocjonalne.
  • Wsparcie emocjonalne: Psychoterapia psychodynamiczna zapewnia opiekunom bezpieczne i wspierające środowisko, w którym mogą wyrażać swoje uczucia i doświadczenia związane z opieką nad osobą z depresją. Dzięki temu mogą znaleźć wsparcie i zrozumienie, które pomaga im przetrwać trudne chwile.
  • Rozwijanie umiejętności radzenia sobie: Terapeuta może pomóc opiekunom w rozwoju strategii radzenia sobie z trudnościami i problemami związanymi z opieką nad osobą chorującą na depresję. Może to obejmować naukę zdrowego wyrażania emocji, ustanowienie granic w relacji oraz rozwijanie umiejętności komunikacyjnych.

Psychoterapia psychodynamiczna może być cennym wsparciem dla opiekunów osób cierpiących na depresję. Dzięki temu narzędziu opiekunowie mogą lepiej zrozumieć swoje reakcje i uczucia, oraz radzić sobie ze stresem i trudnościami związanymi z opieką nad osobą chorą. 

Więcej o psychoterapii.

Jak radzić sobie ze stresem związanym z opieką nad osobą z depresją: praktyczne strategie i przykłady

Opieka nad osobą z depresją może być trudna i wymagająca, a często towarzyszy jej duży poziom stresu i obciążenia emocjonalnego. Dla opiekunów ważne jest, aby znaleźć skuteczne strategie radzenia sobie ze stresem, które pozwolą im dbać o własne zdrowie psychiczne. Poniżej kilka praktycznych strategii, które mogą pomóc w radzeniu sobie ze stresem związanym z opieką nad osobą z depresją, wraz z konkretnymi przykładami:

Znajdź wsparcie: Nie próbuj radzić sobie z trudnościami samemu. Znajdź grupę wsparcia dla opiekunów osób z depresją lub skorzystaj z terapii indywidualnej. Rozmawianie z innymi osobami w podobnej sytuacji może być nie tylko pomocne emocjonalnie, ale także pozwoli uzyskać cenne wskazówki i strategie radzenia sobie.

osoba z objawami depresji

Przykład: Dołącz do lokalnej grupy wsparcia dla opiekunów osób z depresją, gdzie będziesz mógł dzielić się swoimi doświadczeniami i słuchać historii innych osób.

Ustal granice: Określ swoje granice i naucz się mówić „nie”, gdy czujesz, że przekraczasz swoje możliwości. Pamiętaj, że dbanie o siebie jest równie ważne, jak opieka nad innymi.

Przykład: Jeśli czujesz, że potrzebujesz przerwy od opieki nad osobą z depresją, poproś inną osobę z rodziny lub przyjaciela o pomoc na kilka godzin.

Zadbaj o swoje zdrowie fizyczne: Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta i odpowiednia ilość snu mogą pomóc w radzeniu sobie ze stresem i poprawie samopoczucia psychicznego.

Przykład: Codziennie wykonuj krótkie ćwiczenia fizyczne, spaceruj, ćwicz jogę czy pływanie, aby zredukować poziom stresu i poprawić nastrój.

Znajdź czas dla siebie: Znajdź chwilę dla siebie każdego dnia, aby zrelaksować się i zregenerować. Może to być czas na czytanie ulubionej książki, słuchanie muzyki, medytację lub cokolwiek, co sprawia Ci przyjemność.

Przykład: Zarezerwuj sobie wieczór w tygodniu na wyjście do kina lub na spacer w parku, aby oderwać się od codziennych obowiązków i zrelaksować.

Znajdź pozytywne sposoby radzenia sobie ze stresem: Zastanów się, co sprawia, że czujesz się lepiej i wykorzystaj to w trudnych chwilach. To może być rozmowa z przyjacielem, pisanie w dziennika czy praktykowanie technik relaksacyjnych.

Przykład: Zapisz się na kurs technik oddechowych, jogi lub medytacji, aby nauczyć się technik obniżania napięcia i zastosować je w codziennym życiu.

Pamiętaj, że dbanie o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne jest kluczowe dla efektywnej opieki nad osobą z depresją. Nie wahaj się szukać wsparcia i korzystać z różnych strategii radzenia sobie, które pomogą Ci przetrwać trudne chwile i zadbać o stabilność emocjonalną.

Więcej o stresie.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Depresja reaktywna – przyczyny, objawy, terapia

Dla Narodowego Funduszu Zdrowia współtworzyłam e-book: Depresja – kompendium wiedzy dla pacjenta. Materiał ma formę poradnika i jest przeznaczony dla osób, które potrzebują pomocy w leczeniu depresji.

Smutek jest emocją mającą na celu zmotywowanie do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami stresowymi, do unikania ich w przyszłości, ale także powstającą w konsekwencji konfrontowania się z tym co niekontrolowalne. W kontekście tego procesu, smutek jest naturalnym przeżyciem i nie stanowi jeszcze objawu zaburzeń psychiatrycznych. Jednak, gdy stres utrzymuje się przez dłuższy czas, smutek może być poprzedzony innymi objawami depresyjnymi, co sugeruje trudności w radzeniu sobie ze stresem i zakłócenie funkcjonowania. Taka sytuacja może prowadzić do wystąpienia zaburzeń nastroju.

Więcej o emocjach.

Przyczyny 

Wystąpienie depresji reaktywnej jest powiązane z obecnością stresu, którym może być trudna sytuacja w zewnętrznym otoczeniu pacjenta, czy też stresem somatycznym związanym na przykład z przewlekłą chorobą powodującą dolegliwości bólowe. Gdy ten stres utrzymuje się przez dłuższy czas, prowadzi do wyczerpania zdolności adaptacyjnych. Możemy wtedy mówić o osłabieniu naszej odporności psychicznej. To zjawisko występuje często, dotykając około 30% populacji ogólnej. 

Więcej o przyczynach depresji.

depresja reaktywna

Objawy depresji reaktywnej 

Mogą obejmować pełne spektrum objawów charakterystycznych dla depresji, jednak ich obraz różni się nieco od epizodu depresji endogennej, tj. takiej, która pojawia się spontanicznie. Poza uczuciem smutku i przygnębienia, drażliwość – czyli skłonność do reagowania zirytowaniem i frustracją – jest często obecna w depresji reaktywnej, podobnie jak lęk. Objawy te wyraźnie zależą od okoliczności, które je wywołują, w przeciwieństwie do depresji endogennej.

Objawy depresji reaktywnej mają czasowe powiązanie z wystąpieniem stresu. W pierwszej kolejności występuje stres, a kolejno, zwykle w ciągu jednego miesiąca, pojawiają się objawy depresyjne. Okres depresji reaktywnej często opisywany jest jako kryzys psychiczny, załamanie nerwowe. Jednak, gdy wystapi radzenie sobie z trudną sytuacją lub przeciwnościami losu (tym co niekontrolowalne), objawy depresji reaktywnej mogą ustąpić.

O depresji maskowanej.

Czas trwania

Objawy, jeśli ustępują w ciągu miesiąca, określane są jako krótka reakcja depresyjna. Jednakże, czasami objawy nie ustępują w ciągu tego okresu i trwają dłużej (zwykle około 6 miesięcy). W sytuacji, gdy objawy utrzymują się przez okres do dwóch lat, mówimy o przedłużonej reakcji depresyjnej. Takie przedłużone epizody mogą występować na przykład u osób doświadczających utraty bliskiej osoby i niezdolnych do zakończenia procesu żałoby. Jeśli reakcja depresyjna trwa dłużej niż dwa lata, diagnozujemy ją jako dystymię. Dystymia charakteryzuje się przewlekłym smutkiem, który staje się integralną częścią życia jednostki.

Więcej o problemach psychologicznych.

Leczenie depresji reaktywnej

W leczeniu depresji reaktywnej stosuje się farmakoterapię, w szczególności z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny. Niemniej jednak, psychoterapia odgrywa kluczową rolę. Nauczanie technik relaksacyjnych, praca nad pojawiającymi się myślami, rozwijanie umiejętności tolerowania sytuacji lękowych, zmiana sposobów reagowania i strategii radzenia sobie z trudnościami (zwłaszcza tymi których nie możemy kontrolować) przyczyniają się do zmniejszenia nasilenia objawów oraz rozwijania nowych umiejętności, które mogą być pomocne w przyszłych trudnych sytuacjach. Dlatego też to właśnie psychoterapia odgrywa istotną rolę w zapobieganiu nawrotom depresji reaktywnej.

Dla kogo leki, dla kogo psychoterapia, a dla kogo jedno i drugie w depresji reaktywnej?

W przypadku depresji reaktywnej, podejście terapeutyczne może różnić się w zależności od indywidualnych potrzeb, preferencji oraz stopnia nasilenia objawów. Oto ogólne wytyczne dotyczące stosowania leków i psychoterapii w tej sytuacji:

Leki

Leki przeciwdepresyjne, szczególnie z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) lub inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI), mogą być stosowane w przypadku umiarkowanej do ciężkiej depresji reaktywnej, zwłaszcza gdy objawy utrzymują się pomimo zmiany stylu życia i innych terapii.

leczenie depresji reaktywnej

Psychoterapia

Pomaga identyfikować negatywne wzorce myślenia i zachowań oraz rozwijać zdrowsze strategie radzenia sobie. Skupia się także na poprawie relacji interpersonalnych i rozwiązywaniu problemów, co może być szczególnie korzystne dla osób doświadczających trudności w relacjach z innymi w kontekście depresji reaktywnej. Niezależnie od nasilenia objawów depresji – powinna być włączona do schematów leczenia (może być zalecana równoczasowo z farmakoterapią).

Kombinacja leków i psychoterapii

W niektórych sytuacjach, zwłaszcza gdy objawy depresji są nasilone lub nie ustępują podczas stosowania samej psychoterapii lub leków, zaleca się kombinację obu form terapii. Takie podejście może być skuteczne w łagodzeniu objawów i przyspieszaniu powrotu do zdrowia.

Ostateczna decyzja dotycząca stosowania leków, psychoterapii lub ich kombinacji powinna być podejmowana indywidualnie przez lekarza i pacjenta, biorąc pod uwagę charakter objawów, preferencje pacjenta, ewentualne przeciwwskazania do stosowania leków oraz inne czynniki indywidualne.

Więcej o depresji.

Co to jest terapia psychodynamiczna?

Opiera się na założeniu, że wiele problemów emocjonalnych wynika z nieświadomych procesów psychicznych i nieprzetworzonych konfliktów emocjonalnych z przeszłości. W kontekście leczenia depresji reaktywnej terapia psychodynamiczna może być użyteczna w pomaganiu pacjentowi zrozumieć głębsze przyczyny swoich objawów oraz identyfikować wzorce myślenia i zachowania, które mogą przyczyniać się do utrzymywania depresji.

W terapii psychodynamicznej terapeuta wspiera pacjenta w eksplorowaniu jego myśli, uczuć, fantazji, marzeń, a także relacji interpersonalnych. Pacjent jest zachęcany do uświadamiania sobie swoich emocji i przeżyć związanych z trudnymi sytuacjami życiowymi oraz do identyfikacji nieświadomych mechanizmów obronnych, które mogą być stosowane w kontekście depresji reaktywnej.

Podczas terapii można odkryć, jakie doświadczenia z przeszłości mogą wpływać na obecne objawy depresyjne. Terapeuta może pomóc pacjentowi zidentyfikować i zrozumieć trudności w relacjach interpersonalnych, konflikty wewnętrzne oraz negatywne wzorce myślenia i zachowania, które przyczyniają się do utrzymywania depresji.

Terapia psychodynamiczna może również pomóc pacjentowi w uleastycznieniu mechanizmów obronnych, rozwijaniu zdolności do radzenia sobie z trudnościami i poprawie relacji. Poprzez eksplorowanie głębszych warstw swojej psychiki, pacjent może osiągnąć większe rozumienie siebie oraz uzyskać narzędzia potrzebne do przekształcenia negatywnych wzorców myślenia i zachowania.

W związku z tym terapia psychodynamiczna może być skutecznym uzupełnieniem innych form terapii, zwłaszcza jeśli pacjent ma trudności w identyfikacji i rozumieniu swoich stanów wewnętrznych oraz ich związku z depresją reaktywną. Ostatecznie, wybór odpowiedniej formy terapii powinien być dokonany indywidualnie przez pacjenta i jego terapeutę, biorąc pod uwagę specyficzne potrzeby i preferencje terapeutyczne.

Więcej o nurtach w psychoterapii.

Jak radzić sobie z nasileniem objawów depresji reaktywnej?

Radzenie sobie z nasileniem objawów depresji reaktywnej może wymagać wieloaspektowego podejścia. Oto kilka strategii, które mogą być pomocne:

  1. Znajdź wsparcie: Nie izoluj się. Szukaj wsparcia u bliskich, przyjaciół, terapeutów czy grup wsparcia. Dzielenie się swoimi uczuciami z innymi może pomóc w łagodzeniu ciężaru depresji.
  2. Zadbaj o siebie fizycznie: Regularna aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie i odpowiedni sen mogą poprawić samopoczucie i zmniejszyć nasilenie objawów depresji.
  3. Praktykuj techniki relaksacyjne: Ćwiczenia oddechowe, medytacja, joga lub proste techniki relaksacyjne mogą pomóc w redukcji stresu i poprawie nastroju.
  4. Zwróć uwagę na myśli i emocje: Uważne śledzenie swoich myśli i uczuć może pomóc zidentyfikować negatywne wzorce myślowe i pracować nad ich zmianą za pomocą psychoterapii.
  5. Znajdź zajęcia lub hobby: Zajęcia, które sprawiają Ci przyjemność i dają poczucie spełnienia, mogą pomóc w oderwaniu się od negatywnych myśli i skupieniu się na przyjemnych i przynoszących obniżenie napięcia aspektach życia.
  6. Jeżeli jesteś w trakcie farmakoterapii: Przyjmuj leki zgodnie z zaleceniami lekarza: Jeśli Twój lekarz zalecił leczenie farmakologiczne, ważne jest, aby przyjmować leki regularnie i zgodnie z zaleceniami, nawet jeśli objawy depresji wydają się ustępować.
  7. Unikaj używek: Unikaj alkoholu, narkotyków i innych używek, które mogą pogorszyć objawy depresji.
  8. Utrzymuj kontakt z terapeutą: Regularne sesje terapeutyczne mogą być niezwykle pomocne w radzeniu sobie z objawami depresji reaktywnej i wypracowaniu skutecznych strategii zaradczych.
  9. Utrzymuj regularny rytm dnia: Staraj się zachować regularność w codziennych czynnościach, takich jak jedzenie, sen i aktywność fizyczna. Rutyna może pomóc w utrzymaniu dobrego samopoczucia psychicznego.
  10. Przede wszystkim: Bądź cierpliwy i wyrozumiały dla siebie: Proces radzenia sobie z depresją może być trudny i wymaga czasu. Bądź cierpliwy i nie krytykuj się za to, co czujesz. Daj sobie czas i przestrzeń na powrót do zdrowia.

Więcej o radzeniu sobie z trudnymi emocjami.

osoba z depresją reaktywną

Jak radzić sobie z depresją reaktywną u bliskich?

Radzenie sobie z depresją reaktywną u bliskich może być trudnym i delikatnym procesem, ale istnieją sposoby, które mogą być pomocne w udzieleniu im wsparcia. Oto kilka wskazówek:

  1. Bądź obecny i empatyczny: Poświęć czas na wysłuchiwanie bliskiego i okazanie empatii wobec uczuć i doświadczeń. Pokaż, że jesteś gotowy słuchać i pomagać.
  2. Zachęcaj do poszukiwania pomocy: Zachęć bliską osobę do skonsultowania się z lekarzem lub terapeutą. Pomóż znaleźć profesjonalne wsparcie, jeśli tego potrzebuje.
  3. Bądź cierpliwy: Leczenie depresji może być długotrwałym procesem. Bądź cierpliwy i wspieraj swojego bliskiego w trudnych chwilach.
  4. Wspieraj zdrowe nawyki: Pomagaj w utrzymaniu zdrowego stylu życia, zachęcając do regularnej aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania i odpowiedniego snu.
  5. Pomagaj w codziennych czynnościach: Wspieraj bliską osobę w codziennych obowiązkach i czynnościach, które mogą być trudne podczas depresji. To może obejmować gotowanie, sprzątanie lub opiekę nad dziećmi.
  6. Zachęcaj do aktywności społecznych: Pomóż bliskiej osobie w podtrzymywaniu kontaktów społecznych i uczestniczeniu w aktywnościach, które mogą przynieść jej przyjemność i odwrócić uwagę od objawów depresji.
  7. Zapewnij bezpieczne środowisko: Stwórz bezpieczne i wspierające środowisko dla swojego bliskiego, w którym może czuć się akceptowany i doceniony.
  8. Samoopieka: Dbaj o siebie, gdy wspierasz osobę z depresją reaktywną. Pamiętaj o własnych potrzebach i znajdź wsparcie dla siebie, jeśli tego potrzebujesz.
  9. Edukacja: Pogłębiaj swoje rozumienie depresji i sposobów leczenia. Wiedza może pomóc w zapewnieniu skutecznego wsparcia dla bliskiej osoby, ale i samego siebie.
  10. Zachęcaj do wyrażania emocji: Wspieraj bliską osobę w wyrażaniu swoich emocji i przeżyć. Pomóż jej zrozumieć, że ważne jest, aby być otwartym wobec swoich uczuć i szukać pomocy, gdy to konieczne.

Pamiętaj, że każda osoba i sytuacja są inne, więc ważne jest dostosowanie swojego podejścia do indywidualnych potrzeb i preferencji bliskiej osoby.

Więcej o wsparciu dla bliskich.

Na czym polega samoopieka opiekuna w relacji z bliskim w kryzysie psychicznym?

To niezwykle ważny obszar. W niektórych sytuacjach łatwo o zaburzenie balansu między zapewnianiem wsparcia i pomocy bliskiej osobie przy jednoczesnym dbaniu o swoje własne zdrowie psychiczne i fizyczne. 

Oto kilka kluczowych aspektów samoopieki dla opiekunów w takich sytuacjach:

  1. Uzyskaj wsparcie od innych: Nie bój się prosić o pomoc i wsparcie od innych członków rodziny, przyjaciół lub grup wsparcia dla opiekunów. Może to pomóc w łagodzeniu obciążenia i zapewnieniu emocjonalnego wsparcia.
  2. Pozwól sobie na przerwy: Dbaj o siebie, nie zapominając o odpoczynku i relaksie. Znajdź czas na aktywności, które sprawiają Ci przyjemność i pomagają w obniżaniu wewnętrznego napięcia.
  3. Znajdź czas dla siebie: Znajdź chwilę dla siebie każdego dnia, aby zregenerować swoje siły i zająć się swoimi potrzebami emocjonalnymi i fizycznymi.
  4. Utrzymuj zdrowy styl życia: Pamiętaj o regularnym spożywaniu zdrowych posiłków, aktywności fizycznej i odpowiednim odpoczynku. Dbaj o swoje zdrowie fizyczne, ponieważ ma to również wpływ na twoje zdrowie psychiczne.
  5. Znajdź wsparcie u profesjonalistach: Skorzystaj z pomocy specjalistów, takich jak psychoterapeuci, którzy mogą pomóc Ci w radzeniu sobie z trudnościami i stresem związanym z opieką nad bliskim w kryzysie psychicznym.
  6. Poznaj swoje granice: Bądź świadomy swoich ograniczeń i nie krzywdź się, próbując za wszelką cenę pomóc swojemu bliskiemu. Pracuj nad akceptacją, że nie możesz wszystkiego kontrolować i zadbaj o siebie.
  7. Bądź świadomy swoich uczuć: Pozwól sobie na doświadczanie swoich emocji i znajdź bezpieczne sposoby na ich wyrażanie, np. rozmawiając z przyjacielem lub zapisując swoje myśli i uczucia w dzienniku.
  8. Praktykuj samoświadomość: Bądź świadomy swoich myśli, uczuć i reakcji na sytuacje, które mogą prowadzić do stresu i wyczerpania. Staraj się rozpoznawać i reagować na sygnały alarmowe swojego ciała i umysłu.
  9. Bądź obecny w teraźniejszości: Skup się na teraźniejszości i drobnych przyjemnościach życia, unikając zbytniego skupiania się na przeszłości lub martwieniu się o przyszłość.
  10. Nie zapominaj o sobie: Pamiętaj, że Twoje zdrowie i dobrostan są równie ważne jak opieka nad bliskim. Dbanie o siebie pozwoli Ci lepiej sprostać wymaganiom opieki nad innymi.

Więcej o samoopiece.

Na zakończenie…

W zakończeniu chciałabym przekazać słowa wsparcia dla wszystkich osób dotkniętych depresją reaktywną, jak również dla ich opiekunów. Depresja reaktywna może być trudnym i wyczerpującym doświadczeniem, ale ważne jest, abyście pamiętali, że nie jesteście sami. Istnieje wiele źródeł wsparcia i pomocy dostępnych dla Was zarówno wśród profesjonalistów zdrowia psychicznego, jak i wśród bliskich oraz otaczającej Was społeczności.

Dla tych zmagających się z depresją reaktywną, nie wahajcie się szukać pomocy i otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach i potrzebach. Pamiętajcie, że istnieją różne formy terapii i leczenia, które mogą pomóc w radzeniu sobie z depresją i odzyskaniu zdrowia psychicznego.

Dla opiekunów i bliskich osób z depresją reaktywną, doceniamy Waszą obecność i wsparcie. Pamiętajcie jednak, że dbanie o swoje własne zdrowie psychiczne i fizyczne jest równie ważne. Nie zapominajcie o samoopiece i korzystajcie z dostępnych źródeł wsparcia, abyście mogli lepiej wspierać swojego bliskiego.

Wszystkim życzę siły, wytrwałości i nadziei w radzeniu sobie z depresją i budowaniu zdrowia psychicznego każdego dnia.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Depresja maskowana | Czym jest? | Objawy | Przyczyny | Leczenie

Depresja jest jedną z najczęściej występujących chorób na świecie. Wystąpienie zaburzeń depresyjnych kojarzone jest zwykle ze spadkiem nastroju, brakiem motywacji i ciągłym zmęczeniem czyli zaburzeniem codziennego funkcjonowania. Jednak w depresji maskowanej w miejsce powyższych objawów występują maski depresji, które przypominają objawy somatyczne (ciała). Może im towarzyszyć obniżony nastrój, ale w rzeczywistości rzadko współwystępuje. W miejsca typowych objawów depresji zgłaszane są np. przewlekłe bóle, mrowienia różnych części ciała, biegunki lub zaparcia, wymioty, zawroty głowy.

Jak częsta jest depresja maskowana?

Uważa się, że depresja maskowana może występować trzy razy częściej w populacji niż depresja z klasycznymi objawami. Najczęściej rozpoznaje się ją u kobiet między 20 i 30 rokiem życia. U osób w późniejszym wieku zwykle obserwuje się objawy depresji klasycznej z epizodami depresji maskowanej.

Depresja maskowana coraz częściej rozpoznawana jest także u mężczyzn, którzy nie znajdując ulgi w konsekwencji leczenia objawów somatycznych – za namową lekarzy rozpoczynają poszukiwanie przyczyn w obszarze psychicznym.

Jakie mogą być objawy depresji maskowanej?

Wyróżnia się najczęściej poniższe maski depresji:

Maski bólowe: w obrębie głowy, brzucha, klatki piersiowej, pleców, kończyn, narządów płciowych oraz bóle nerwów obwodowych (neuralgie): nerwu trójdzielnego (napadowe jednostronne bóle twarzy), kulszowego (rwa kulszowa) czy międzyżebrowych (ból w klatce piersiowej symulujący zawał serca);

Maski psychosomatyczne i wegetatywne: mrowienie ciała, świąd skóry, dreszcze, zaburzenia funkcjo seksualnych, zmiany cyklu miesiączkowego, nudności, zaparcia, biegunki, kolki, zespół niespokojnych nóg, zawroty głowy, trudności z koncentracją i zapamiętywaniem, zaburzenia widzenia, wzrosty ciśnienia tętniczego krwi (zwłaszcza nagłe), jadłowstręt, utrata masy ciała;

Maski psychopatologiczne: przypominające zaburzenia lękowe (m.in. nerwicę, fobie, natręctwa, lęk paniczy, lęk uogólniony);

Maski behawioralne (zachowania): działania kompulsywne (np. objadanie się), nieracjonalne, ryzykowne i zastępcze np.: skłonność do hazardu, zakupoholizm, nadużywanie alkoholu, papierosów i narkotyków;

Zaburzenia rytmu okołodobowego: trudności z zasypianiem (zbyt wczesne/zbyt późne zasypianie), płytki sen, zmiany dotychczasowego rytmu dnia, koszmary senne, senność w ciągu dnia.

Co jest przyczyną depresji maskowanej?

Trudności w sferze emocjonalnej. Objaw somatyczny jest łatwiejszym do przyjęcia niż wewnętrzne przeżycia, stąd są one organizowane w formie objawu ciała. Nie bez znaczenia są wahania w zakresie wydzielania zarówno hormonów jak i neuroprzekaźników (serotoniny, dopaminy i noradrenaliny), które potencjalnie współwystępują ze stresorami psychospołecznymi (traumatyczne przeżycia, przewlekła ekspozycja na stres, w tym utrzymywanie trudnych relacji, współwystępujące zaburzenia lękowe). Niejasne jest jednak, czy zmiany hormonalne i w zakresie neuroprzekaźników wyprzedzają, czy raczej są konsekwencją depresji maskowanej.

Osoby chorujące na depresję maskowaną zwykle wykazują dążenie do perfekcji oraz nieuznawanie słabości u siebie i innych. To życie w ciągłej presji, aby uzyskać najlepszą pracę, być perfekcyjnym rodzicem i partnerem w relacji. Gdy świat okazuje się realny (czyli wypełniony niedoskonałościami) – najsilniej krytykują siebie. Ten „wewnętrzny krytyk” stale ocenia, oczekuje, zawstydza, wskazuje nowe cele (najczęściej nierealne). Sukcesy są źródłem własnej wartości, a aktywność w świecie zewnętrznym pełni funkcję odwracania uwagi od lęków, niepewności, bezsilności. Działanie i skuteczność są jedynym źródłem szacunku do samego siebie. Dołącza się do tego nadodpowiedzialność za współpracowników, osoby bliskie, wszystkich z którymi pozostają w relacjach. Przy braku powodzenia w działaniach – obwiniają siebie. Brak tu miejsca na słabość, niedoskonałość, wrażliwość i cierpienie, czyli realność. To równocześnie brak przestrzeni na trudne emocje, uzyskiwanie wsparcia czy troski od najbliższych oraz skonfrontowanie się z wewnętrzną pustką i samotnością. Te z pozoru odnoszące sukcesy, opiekuńcze, pogodne i zaradne osoby podejmują jednak najskuteczniejsze próby samobójcze. Otoczenie zwykle bagatelizuje ich myśli samobójcze nie dopuszczając, że tak sprawna i szczęśliwa (z pozoru) osoba mogłaby zakończyć swoje życia.

Więcej o ryzyku samobójstwa.

czym jest depresja maskowana

Dlaczego boli mnie ciało jeżeli mam trudności psychologiczne?

U osób z depresją maskowaną dominuje analizowanie i intelektualizowanie, brak natomiast akceptowania i wyrażania trudnych emocji. Kontrolowanie rzeczywistości i nadopiekuńczość utrudniają budowanie intymnych, bliskich relacji zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznych. W takiej relacji wewnętrznej nie ma przyzwolenia na narzekanie, a jedynie na działanie. Dochodzi do dewaluacji traum i konfliktów oraz utrzymywania, że właściwie wszystko jest w porządku. Pod pogodnym wyrazem twarzy chowany jest lęk i bezsilność. Relacje z innymi opierają się zwykle dla takich osób na robieniu czegoś dla partnera w miejsce bycia z kim dla jej/jego jakości.

Cały ten konstrukt jest trudny do skonfrontowania się, a w miejsce przepracowania emocji pojawiają się objawy ciała. Ból psychiczny znajduje swoją wentylację w formie bólu ciała.

Przy czym odczuwane dolegliwości w ciele są równie dokuczliwe jak symptomy wynikające z chorób somatycznych, czasami nawet dynamiczniej przeżywane. To utrudnia przyjęcie, że tak nasilone dolegliwości ciała mogą mieć swoją przyczynę w psychice. Na poziomie odczuwania nie ma jednak znaczenia, czy przyczyna dolegliwości leży w uszkodzeniu ciała czy zaburzonej psychice.

Jak sprawdzić czy występuje u mnie depresja maskowana?

Depresja maskowana (atypowa, utajona, wegetatywna) jest rozpoznawana w procesie wykluczenia innych przyczyn zgłaszanych dolegliwości. Dotyczą one zwykle (choć nie tylko) dolegliwości w zakresie jamy brzusznej, klatki piersiowej, głowy czy kończyn. Ponieważ objawy depresji maskowanej są niespecyficzne często wstępnie rozpoznawane są inne zaburzenia: nerwica lękowa, zespół jelita nadwrażliwego, stan zapalny żołądka, migrena czy choroba wieńcowa. Zdarza się, że te objawy ciała (somatyczne) stanowią wstęp dla objawów typowych dla depresji.

Więcej o objawach depresji.

Cechą charakterystyczną depresji maskowanej jest okresowość pojawiania się objawów (w tym okresy bez objawów) oraz brak reakcji na leczenie objawów somatycznych.

Nie opracowano testu na depresję maskowaną. Można próbować wypełnienia testu Becka, ale ze względu na brak objawów klasycznej depresji – może nie być on pomocny. Diagnostyka depresji maskowanej obejmuje wykluczenie przyczyn somatycznych oraz kolejno poszukiwanie trudności w funkcjonowaniu psychicznym. Dopiero po wykluczeniu przyczyn somatycznych warto skontaktować się z psychoterapeutą w celu dokończenia diagnostyki.

Więcej o pierwszych objawach depresji.

Czy depresję maskowaną można wyleczyć tylko przy pomocy leków?

Leki zmniejszą nasilenie objawów, ale nie wprowadzą trwałych zmian w radzeniu sobie z trudnymi emocjami i w strukturach osobowości, a to daje szansę na trwałość poprawy samopoczucia i funkcjonowania. Jednak gdy dolegliwości są znacznie nasilone – warto rozważyć rozpoczęcie farmakoterapii i dopiero kolejno – psychoterapii.

Psychoterapia wspiera proces modelowania radzenia sobie z trudnymi emocjami, w tym wyrażania i wewnętrznego uspokajania. To także proces doświadczania, że emocje nie są zagrażające i nawet te najtrudniejsze (np. złość, gniew, rozpacz) mogą mieć ochronne dla nas funkcje – pokazywać, gdzie i komu należy stawiać granice. W procesie psychoterapii ulega ustabilizowaniu relacja wewnętrzna i konsekwencją tego jest zwiększenie poczucia sprawczości, poprawa samooceny, budowanie trwalszych i wspierających dla obu stron relacji.

Podczas psychoterapii depresji maskowanej dodatkowo ma miejsce poznanie funkcji jakie pełnią objawy somatyczne oraz integrowanie poziomu przeżywania z racjonalnością (zwykle bardzo sprawną u osób z zaburzeniami depresyjnymi i lękowymi). W miejsce nieskontrolowanych objawów pojawia się przestrzeń dla przeżywania oraz emocji.

Psychoterapia jest nauką konfrontowania się z emocjami, ich wyrażania i wewnętrznego opracowania. Dochodzi także do modelowania relacji wewnętrznej i pojawienia się w niej szacunku i czułości w miejsce krytyki i zawstydzania. Stanowi to podstawy budowania bliższych i opartych na wzajemności relacjach.

Więcej o relacji wewnętrznej i komunikowaniu się w tej relacji.

Jak przygotować się do pierwszego spotkania?

Warto przemyśleć historię objawów: kiedy pojawiły się pierwsze dolegliwości, po jakim czasie ustąpiły lub nasiliły się, w jakich okolicznościach zaczęły występować, co pomaga w ich łagodzeniu. Ważne jest też to jak przeżywamy nasze życie, w tym naszą skuteczność, cele, jak widzimy efekty naszych działań. Jakie są nasze aktualne relacje rodzinne i zawodowe? Jakie relacje mieliśmy z pierwszymi ważnymi dla nas osobami? Spróbujmy także przyjrzeć się odczuciom gdy jesteśmy w relacji tylko z sobą: co pojawia się gdy nie jesteśmy w zadaniach, a wokół panuje cisza? Te informacje przy wsparciu psychoterapeuty rozpoczną drogę do poznania naszego świata wewnętrznego.

Pierwsze spotkanie jest również kluczowe dla podjęcia decyzji o dalszej terapii. Warto przemyśleć jak czujemy się w kontakcie z danym terapeutą czy potencjalnie będziemy mogli mu zaufać. Psychoterapia jest pracą na głębszych poziomach przeżywania, często dotyka bolesnych, zadawnionych traum. Warto, aby ta wspólna podróż odbywała się w atmosferze zaufania i zawierzenia.

Więcej o psychoterapii.

depresja maskowana przyczny i objawy

Kiedy odczuję poprawę?

Dynamika każdej terapii jest inna, ponieważ każdy z pacjentów ma unikatową osobowość. Jedni z pacjentów widzą efekt po kilku sesjach, inni po kilku miesiącach, miałam pacjentów, u których spektakularna poprawa miała miejsce po dwóch latach. Po etapie poprawy zdarzają się dwa-trzy kroki wstecz, które również wykorzystujemy w terapii (pozwalają na nabranie perspektywy i zrobienie przestrzeni dla zmiany). Rozmawiamy o tym podczas sesji. Jednego schematu nie ma, ponieważ w przypadku każdego pacjenta terapia jest „misterną koronką szytą na miarę”.

Czy będę mieć wpływ na to co wydarzy się podczas psychoterapii?

Podczas pierwszych spotkań dookreślamy cele i możliwości terapii. Dookreślamy także co będzie oznaczało dla pacjenta, że zmiana wystąpiła, a cel terapii jest coraz bliżej. Wszystkie zmiany omawiamy i przyglądamy się razem kolejnym nieświadomym treściom, do których docieramy. Oczywiście wymaga to relacji wypełnionej zaufaniem. Dlatego uważam, że pierwsze spotkanie jest przestrzenią przede wszystkim na decyzję, czy pojawia się chęć, aby podjąć trud psychoterapii i czy ta psychoterapia będzie kontynuowana u danego psychoterapeuty. Najważniejszy jest komfort, poczucie bezpieczeństwa i spokoju.

Czy psychoterapia może zaszkodzić?

Dla każdego z nas negatywne skutki co innego oznaczają. Zwłaszcza u osób np. z zaburzeniami depresyjnymi i atakami paniki – podejście psychodynamiczne w terapii przynosi głębsze dostrzeganie zależności występujących w relacjach, a co za tym idzie – ich lepsze rozumienie.

Warto wybrać psychoterapeutę i umówić się na pierwsze spotkanie. Pierwsze spotkanie ma charakter konsultacyjny i można wówczas szerzej porozmawiać o wątpliwościach jeszcze przed rozpoczęciem terapii.

Więcej o tym kiedy wybrać psychologa, psychiatrę, psychoterapeutę, a kiedy coacha.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Czy depresja może być dziedziczna?

Spośród zaburzeń psychicznych – depresja jest najczęściej rozpoznawana na świecie, a częstość jej występowania nadal wzrasta. Przyczyny zachorowania na depresję mogą pojawić się już we wczesnym dzieciństwie, a nawet w okresie płodowym.

Co jest przyczyną depresji?

Przewlekłe i nawracające zaburzenia depresyjne indukowane są przez czynniki stresogenne (zmiany w stanie fizycznym, psychicznym i społeczno-kulturowe): niedożywienie, choroba, uraz fizyczny, przemęczenie, strata życiowa, trudności finansowe, zbyt wysokie oczekiwania, brak bliskości i wsparcia w relacjach, czyli osamotnienie. Konsekwencją tych stresorów jest uruchomienie mechanizmów adaptacyjnych w celu odzyskania równowagi.

Depresja może być u dorosłych reakcją adaptacyjną do lęku powstającego w konsekwencji bezsilności. Badania pokazują, że niemowlęta rozpoznają emocje efektywniej niż przedmioty. Jeżeli rodzice reagują depresją na sytuacje stresujące – dzieci przejmą ten mechanizm adaptacyjny.

U dorosłych często obserwujemy pierwszy incydent depresji po wydarzeniu, które przeżywane jest jako utrata: zakończenie związku, brak możliwości uzyskania wymarzonego celu, niepowodzenie w pracy, odrzucenie przez bliską osobę. Te sytuacje uruchamiają mechanizmy adaptacyjne. Jeśli zostały one prawidłowo wymodelowane w dzieciństwie w ramach stabilnych relacji rodzicielskim – po okresie żałoby nad stratą – wracamy do stabilności w naszej wewnętrznej relacji. Jeżeli jednak takich mechanizmów nie mamy lub działają one w sposób destrukcyjny – występują objawy depresji, lęku lub zaburzeń lękowo-depresyjnych.

Więcej o cechach silnej psychiki.

Więcej o relacji wewnętrznej oraz komunikacji w tej relacji.

Jak stres wpływa na geny

Jak stres wpływa na geny?

Traumatyczne wydarzenia są początkiem zmian w metylacji DNA. To z kolej zaburza system regulujący ekspresję hormonu stresu (kortyzolu). Obniża się wówczas zdolność radzenia sobie w stresujących sytuacjach. Jednym z genów za to odpowiedzialnych jest FKBP5. U osób z mutacjami w tym genie częściej stwierdza się depresję, zaburzenia związane ze stresem pourazowym czy zaburzenia lękowe.

Zmiany powstające w wyniku stresu i wpływające na regulację hormonu stresu dotyczą nie tylko samych osób, które doznały traumy, ale także kolejnych pokoleń (co najmniej dwóch).

Podejrzewa się także możliwość pozagenowego dziedziczenia samej pamięci lęku występującego w poprzednich pokoleniach.

Czy stres matki może wpłynąć na dziecko?

W życiu płodowym kształtowane są pierwsze drogi nerwowe. Silny i utrzymujący się stres w ciąży może hamować neurogenezę, indukować niszczenie komórek nerwowych. Zarówno zaburzony układ immunologiczny jak i glikokortykosterydy matki mogą wpływać na układ nerwowy u jeszcze nienarodzonego dziecka wpływając na różnicowanie komórek, modelowanie funkcjonowania komórek układu nerwowego oraz struktury centralnego układu nerwowego. To z kolei kształtuje przyszłe mechanizmy radzenia sobie w otaczającym świecie.

Oczywiście dzięki plastyczności centralnego układu nerwowego wiele zmian jest kompensowanych, jednak zależy to od relacji w środowisku zewnętrznym: na ile są one pełne bliskości i wsparcia emocjonalnego.

Jeżeli utrzymującym się mechanizmem adaptacyjnym jest wykluczanie potrzeb ciała i psychicznych – pojawiają się objawy zaburzeń depresyjnych. To z kolei wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego (odpornościowego). W konsekwencji przewlekłego stresu powstaje stan, który przypomina zaburzenia autoimmunologiczne: organizm zaczyna niszczyć własne komórki.

Więcej o depresji poporodowej.

Czy zmiany u dziecka matki chorującej na depresję są odwracalne?

Powstające zmiany są odwracalne w środowisku nastwionym na modelowanie mechanizmów radzenia sobie ze stresem. Już od najwcześniejszych okresów rozwoju dziecka ważna jest odpowiedź na występujące u niego stresory. Przedłużający się płacz spowodowany głodem lub bólem nasila produkcję kortyzolu, który może działać uszkadzająco. Zaspokojenie potrzeb, przytulenie i pocieszenie obniżają uwalnianie hormonu stresu. Brak zaspokojenia potrzeb stymuluje pobudzenie uwalniania hormonu stresu i wzrost reaktywności na czynniki stresujące (wówczas niewielki bodziec stresowy wywołuje nieadekwatnie silną reakcję). Sprzyja to rozwojowi zaburzeń depresyjnych.

Radzenie sobie z trudnymi emocjami (bezsilność, lęk, złość, smutek) przez matkę wpływa korzystnie na rozwój dziecka i powstawanie u niego mechanizmów adaptacyjnych. Z kolei u dzieci matek z zaburzeniami depresyjnymi częściej występują w okresie dorosłości zaburzenia depresyjne, lękowe lub lękowo-depresyjne.

Szczególne znaczenie mają traumy psychiczne i somatyczne takie jak utrata bliskiej osoby, nieobecność matki w konsekwencji trudności emocjonalnych czy przewlekłej choroby somatycznej. Dlatego tak istotne jest wsparcie dla matek wypełnione łagodzeniem konsekwencji stresu i wzmacnianiem poczucie bezpieczeństwa – będzie wpływało to nie tylko na stan samej matki, ale i relacji z jej dzieckiem, czyli kształtowanie się mechanizmów radzenia sobie z traumą i funkcjonowanie psychiczne dziecka. Stabilny rozwój psychiczny w pierwszym roku życia buduje silne podstawy funkcjonowania psychicznego w dorosłości.

Więcej o lęku.

Co ma większe znaczenie geny czy środowisko rodzinne?

Nie ustalono tego, ponieważ czynniki te zwykle występują równocześnie. Coraz częściej mówi się także o wpływie czynników zewnętrznych (w tym środowiskowych) na struktury DNA – zajmuje się tym epigenetyka.

Obserwacje naukowe u bliźniąt potwierdzają założenia genetyczne występowania depresji. Warto jednak pamiętać, że zwykle bliźnięta wychowywane są w tym samym środowisku.

Bardzo często rodziny, w których występują zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania, są równocześnie rodzinami dysfunkcyjnymi. Badania potwierdzają, że niezależnym czynnikiem ryzyka depresji są systemy rodzinne, w których przewlekle występują konflikty i przemoc. Cięższy przebieg depresji ma również miejsce u osób, których środowisko rodzinne wypełnione było konfliktami emocjonalnymi lub licznymi utratami, z którymi osoby dorosłe nie radziły sobie.

Negatywne relacje między rodzicem i dzieckiem mogą wyindukować u dziecka większą wrażliwość na stresory fizyczne, psychiczne i społeczno-kulturowe, czyli zwiększyć ryzyko rozwoju zaburzeń depresyjnych.

Więcej o utracie osoby bliskiej i wpływie na depresję.

Czy tło genetyczne depresji wyklucza psychoterapię?

Geny są jednym z czynników, ale nie jedynym odpowiedzialnym za rozwój zaburzeń depresyjnych. Obserwujemy pokoleniowe występowanie depresji, które nie jest uzasadnione współwystępowaniem zmian genetycznych.

Z drugiej strony zaburzenia depresyjne należą to tzw. poligenicznych, czyli konstelacja genów warunkuje predyspozycję do zachorowania. Samo występowanie pojedynczego genu może, ale nie musi sprzyjać występowaniu objawów. Z kolei nawet obecna konstelacja genów warunkujących zaburzenia depresyjne nie musi spowodować występowania zaburzeń depresyjnych.

Czynniki środowiskowe mogą wpłynąć na geny, ale również geny mogą warunkować jak reagujemy na czynniki środowiskowe. Dziedziczona jest predyspozycja do zaburzeń psychicznych, nie same zaburzenia psychiczne.

Ważne są mechanizmy reagowania na stresory, a te można poznać i wymodelować w ramach psychoterapii. Nawet jeżeli jesteśmy przekonani o tle genetycznym występującej depresji (u nas lub u naszych bliskich) – nadal możemy wpłynąć na mechanizmy adaptacyjne przy wsparciu psychoterapeuty.

Więcej o nurtach psychoterapii.

Leczę się na depresję

Leczę się na depresję. Podobno leki wpływają na neuroprzekaźniki w mózgu. Jeżeli zmniejszę dawki lub odstawię te leki podczas psychoterapii czy coś mi grozi?

Przede wszystkim warto skonsultować te wątpliwości z psychiatrą, do którego lecząca się osoba ma zaufanie. Przy uzyskiwaniu poprawy samopoczucia w procesie psychoterapii – również warto porozmawiać o tym z psychiatrą. Często konsekwencją jest wspólna decyzja o zmniejszeniu dawek lub kolejno – odstawieniu leków.

Farmakoterapia wpływa na neuroprzekaźniki, ale również czynniki związane z relacjami i środowiskowe wpływają na ich stężenie w centralnym układzie nerwowym. Gdy zaczynamy czuć się lepiej, odzyskujemy wpływ na nasze emocje i jesteśmy coraz bardziej sprawni w wykorzystywaniu nowych mechanizmów radzenia sobie z trudnościami w świecie wewnętrznym i zewnętrznym – stymuluje to również produkcję neuroprzekaźników.

Często pacjenci pytają podczas psychoterapii, czy powinni rozpocząć farmakoterapię (leczenie lekami). To bardzo indywidualna decyzja i warto dać sobie przestrzeń na jej podjęcie. Jeżeli funkcjonowanie jest bardzo zaburzone i trudno nam będzie nawiązać relację w psychoterapii – warto rozważyć konsultacje z psychiatrą. U jednego terapeuty nie łączy się psychoterapii z farmakoterapią. Zawsze zachęcam pacjentów do poszukania psychiatry, który udzieli informacji na temat możliwych leków, czasu ich zażywania oraz potencjalnych efektach ubocznych.

Więcej o terapii.

Bliska mi osoba twierdzi, że odziedziczyła depresję i tylko leki jej pomogą. Czy mogę coś dla niej zrobić?

Bardzo trudno jest dyskutować z już powstałym przekonaniem. Samo przyznanie się do zaburzeń psychicznych przez większość z nas jest przeżywane jako przyznanie się do słabości, niedoskonałości, budzi wstyd. Dziedziczenie depresji i wiara w to, że jedynie leki mogą pomóc – oparte jest na konstrukcie marzeniowym, w którym wprawdzie występuje u nas niedoskonałość, ale możemy ją skontrolować przy pomocy tabletek. Zażycie leku jest łatwiejsze niż psychoterapia i buduje złudzenie odzyskiwania kontroli – próba zachęcenia do psychoterapii może więc spotkać się z porażką.

Warto jednak pamiętać o realności: leki nie wpływają na modelowanie mechanizmów radzenia sobie ze stresorami i wynikającymi z nich trudnymi emocjami, nie wprowadzą także zmian w strukturach osobowości. To zmiana w konsekwencji psychoterapii daje nadzieję na utrwalenie nowych mechanizmów adaptacyjnych i zmniejszenie dawek lub odstawienie leków, gdy równocześnie z psychoterapią prowadzona jest farmakoterapia. Warto także pamiętać, że psychoterapia wymaga dużej odwagi. Może być przeżywana jako dzielenie się najbardziej intymnymi obszarami (często wstydliwymi i bolesnymi) z kimś obcym. Często osoby, które nie korzystały z psychoterapii obawiają się, że nie będą miały kontroli nad tym co pojawi się na sesjach. Dlatego tak ważna jest pierwsza wizyta konsultacyjna i sprawdzenie jak czujemy się w relacji z danym terapeutą.

Warto rozmawiać z bliskimi, którzy mają wątpliwości dotyczące psychoterapii, ale unikajmy nalegania czy wymuszania decyzji o psychoterapii. Rozmowa powinna być wypełniona szacunkiem i czułością oraz wskazywaniem konkretnych osób z otoczenia, które uzyskały poprawę samopoczucia w procesie psychoterapii. Obserwuję coraz mniejszą stygmatyzację psychoterapii i duże zrozumienie dla tej metody leczenia. Coraz większa jest także otwartość dotycząca mówienia o tym, że podjęto takie leczenie. O przykłady z otoczenia będzie więc coraz łatwiej.

Więcej o problemach psychologicznych.

Więcej o psychoterapii.

U mojej matki występowała depresja. Bardzo boję się, że zachoruję – co mogę zrobić?

Występowanie depresji u bliskich zwiększa ryzyko, ale nie warunkuje wystąpienia zaburzeń depresyjnych. Badania pokazują, że w im młodszym wieku nasz krewny zachorował na depresję – tym wyższe jest ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych u nas samych, a jeżeli te zaburzenia wystąpią – zwykle mają charakter nawracający i przewlekły. Zwykle również początek depresji u osób, które nie mają krewnych chorujących na depresję, ma miejsce w późniejszym wieku w porównaniu do osób, których krewni leczyli się z powodu depresji.

Psychoterapia zajmuje się nie tylko leczeniem zaburzeń psychicznych, ale także prewencją. Podczas psychoterapii ma miejsce proces poznawania świata wewnętrznego w tym mechanizmów reagowania na stresory, radzenia sobie z emocjami, budowania i utrzymywania relacji. Wywiera to wpływ rozwojowy na funkcjonowanie nie tylko w relacji z samym sobą, ale także w relacjach z bliskimi i relacjach zawodowych. Poznanie świata wewnętrznego i modelowanie procesów w nim zachodzących może być wstępem do terapii zaburzeń, ale może być także elementem zapobiegania powstawania zaburzeń psychicznych.

Warto umówić się na wizytę konsultacyjną z psychoterapeutą i zastanowić wspólnie nad wątpliwościami. Przyjrzenie się wewnętrznemu funkcjonowaniu można rozpocząć wspólnie z psychoterapeutą podczas kilku wizyt i kontynuować je samodzielnie w formie uważności uaktywnionej podczas psychoterapii. Zalecane jest to zwłaszcza u osób z wysoką wrażliwością.

Więcej o wysokiej wrażliwości.

Więcej o depresji.

Najczęstsze pytania przed rozpoczęciem psychoterapii.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Zawsze jestem uśmiechnięta/y. Czy mogę mieć depresję?

Dlaczego chorujemy na depresję?

Nie ma jednego czynnika czy wydarzenia, które odpowiada za zachorowanie na depresję. Zwykle to połączenie wydarzeń, które miały miejsce w naszym życiu, psychicznych mechanizmów adaptacyjnych, które pozwalają nam przetrwać trudne dla nas przeżycia oraz aktualnej sytuacji, w której znajdujemy się.

Doświadczenia przeszłości, zwłaszcza okresu najwcześniejszego dzieciństwa, kiedy to kształtują się podstawy naszego wewnętrznego świata psychicznego, mogą sprzyjać kumulowaniu trudnych przeżyć. Gdy brak umiejętności ich zaopiekowania i są one zbyt obciążające – powstaje mechanizm wycięcia oraz marzenie, że gdy nie będziemy czuć – trudne przeżycia i emocje nie będą występować. Jest to jednak tylko i wyłączenie marzenie naszej dziecięcej części, która poradziła sobie w dostępny jej sposób. W okresie dorosłym mechanizm wycinania przestaje być adaptacyjny. Powoduje, że odczuwamy, ale nie mamy dostępu do przyczyny emocji. Pojawia się obniżenia nastroju, odczucia w ciele, napięcia na poziomie umysłu, których nie rozumiemy. Ponieważ nie mieliśmy do nich dostępu, nie rozumiemy ich i nie ma mamy mechanizmów radzenia sobie z tymi trudnymi przeżyciami.

Co to jest silna psychika? Jak rozpoznam, że mam silną psychikę?

Czy każdy smutek może być początkiem depresji?

Smutek jest zupełnie naturalną emocją. Nie należy do przyjemnych, ale wynika z realności naszego życia. Nie na wszystkie sytuacje mamy wpływ, konfrontujemy się z nieoczekiwanymi trudnościami, pojawiają się w naszym życiu utraty dotyczące ważnych dla nas spraw i osób. Wywołuje to smutek. Zrobienia przestrzeni na jego wybrzmienie – pozwala na powrót do stabilności i spokoju. Z kolei wycięcie smutku (np. zasłonięcie go nasiloną aktywnością, zadaniami) spowoduje jego pobrzmiewanie na poziomach, do których nie mamy dostępu. Smutek i tak powraca, ale w formie, której nie rozumiem: koszmarów wybudzających nas w nocy, przewlekłych bólów różnych części ciała, irytacji bez przyczyny, nieumiejętności czerpania przyjemności z codziennego życia. Nie rozumiemy skąd te dolegliwości. Przecież nasze życie, patrząc z boku, jest bardzo szczęśliwe. Ten pojawiający się dysonans wytrąca nas z codziennego funkcjonowania, powoduje, że nie rozumiemy naszego przeżywania, zaczynamy złościć się na nasze ciało i naszą psychikę. To tylko nasila objawy i jest początkiem błędnego koła.

Psychoterapia zajmuje się dotarciem do poziomu przeżyć i wynikających z nich emocji, wprowadzeniem rozumienia z czego one wynikają (z przeszłości czy teraźniejszości) oraz modelowaniem mechanizmów radzenia sobie z nimi, które będą bardzo indywidualne.

Więcej o psychoterapii.

Przeczytaj więcej o nurtach w psychoterapii.

 pierwsze objawy depresji

Jakie mogą być pierwsze objawy depresji?

Najważniejsze objawy depresji można zapamiętać przy pomocy akronimu MASKA ŁEZ:

M – Myśli i tendencje samobójcze,

A – Aktywność ruchowa, zredukowana lub zwiększona (agitacja),

S – Sen, skrócony lub nadmiernie długi,

K – Koncentracja, osłabiona,

A – Anhedonia i utrata zainteresowań,

Ł – Łaknienie, zmniejszone lub zwiększone,

E – Energia, zmniejszona,

Z – Zawód, sprawiony sobie lub innym.

Warto wykonać także test Becka (0-3: odpowiednio 0pkt, 1 pkt, 2pkt, 3pkt), który nie jest jednak narzędziem diagnostycznym, a jedynie pozwala na dookreślenie stopnia w jakim warto rozpocząć diagnostykę w kierunku depresji:

A.

0 – nie jestem smutny ani przygnębiony.

1 – odczuwam często smutek i przygnębienie.

2 – przeżywam stale smutek, przygnębienie i nie mogę uwolnić się od tych przeżyć.

3 – jestem stale tak smutny i nieszczęśliwy, że jest to nie do wytrzymania.

B.

0 – nie przejmuję się zbytnio przyszłością.

1 – często martwię się o przyszłość.

2 – obawiam się, że w przyszłości nic dobrego mnie nie czeka.

3 – czuję, że przyszłość jest beznadziejna i nic tego nie zmieni.

C.

0 – sądzę, że nie popełniam większych zaniedbań.

1 – sądzę, że czynię więcej zaniedbań niż inni.

2 – kiedy spoglądam na to, co robiłem, widzę mnóstwo błędów i zaniedbań.

3 – jestem zupełnie niewydolny i wszystko robię źle.

D.

0 – to, co robię, sprawia mi przyjemność.

1 – nie cieszy mnie to, co robię.

2 – nic mi teraz nie daje prawdziwego zadowolenia.

3 – nie potrafię przeżywać zadowolenia i przyjemności i wszystko mnie nuży.

E.

0 – nie czuję się winnym ani wobec siebie, ani wobec innych.

1 – dość często miewam poczucie winy.

2 – często czuję, że zawiniłem.

3 – stale czuję się winnym

F.

0 – sądzę, że nie zasługuję na karę.

1 – sądzę, że zasługuję na karę.

2 – spodziewam się ukarania.

3 – wiem, że jestem karany (lub ukarany).

G.

0 – jestem z siebie zadowolony.

1 – nie jestem z siebie zadowolony.

2 – czuję do siebie niechęć.

3 – nienawidzę siebie.

H.

0 – nie czuję się gorszy od innych.

1 – zarzucam sobie, że jestem nieudolny i popełniam błędy.

2 – stale potępiam siebie za popełnione błędy.

3 – winię siebie za wszystko zło, które istnieje.

I.

0 – nie myślę o odebraniu sobie życia.

1 – myślę o samobójstwie, ale nie mógłbym tego dokonać.

2 – pragnę odebrać sobie życie.

3 – popełnię samobójstwo, jak będzie odpowiednia sposobność.

J.

0 – nie płaczę częściej niż zwykle.

1 – płaczę częściej niż dawniej

2 – ciągle chce mi się płakać.

3 – chciałbym płakać, lecz nie jestem w stanie.

K.

0 – nie jestem bardziej podenerwowany niż dawniej.

1 – jestem bardziej nerwowy i przykry niż dawniej

2 – jestem stale nerwowy i rozdrażniony.

3 – wszystko, co dawniej mnie drażniło, stało się obojętne.

L

0 – ludzie interesują mnie jak dawniej.

1 – interesuje się ludźmi mniej niż dawniej.

2 – utraciłem większość zainteresowań innymi ludźmi.

3 – utraciłem wszelkie zainteresowania innymi ludźmi.

M.

0 – podejmowanie decyzji przychodzi mi łatwo tak jak dawniej.

1 – częściej niż kiedyś odwlekam podjęcie decyzji.

2 – mam dużo trudności z podjęciem decyzji.

3 – nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji.

N.

0 – sądzę, że wyglądam nie gorzej niż dawniej.

1 – martwię się tym, że wyglądam staro i nieatrakcyjnie.

2 – czuję, że wyglądam coraz gorzej.

3 – jestem przekonany, że wyglądam okropnie i odpychająco.

O.

0 – mogę pracować tak jak dawniej.

1 – z trudem rozpoczynam każdą czynność.

2 – z wielkim wysiłkiem zmuszam się do zrobienia czegokolwiek.

3 – nie jestem w stanie nic robić.

P.

0 – sypiam dobrze jak zwykle.

1 – sypiam gorzej niż dawniej.

2 – rano budzę się 1-2 godziny za wcześnie i trudno jest mi ponownie usnąć.

3 – budzę się kilka godzin za wcześnie i nie mogę usnąć.

Q.

0 – nie męczę się bardziej niż dawniej.

1 – męczę się znacznie łatwiej niż poprzednio.

2 – męczę się wszystkim, co robię.

3 – jestem zbyt zmęczony, aby cokolwiek robić.

R.

0 – mam apetyt nie gorszy niż dawniej.

1 – mam trochę gorszy apetyt.

2 – apetyt mam wyraźnie gorszy.

3 – nie mam w ogóle apetytu.

S.

0 – nie tracę na wadze ciała (w okresie ostatniego miesiąca).

1 – straciłem na wadze więcej niż 2 kg.

2 – straciłem na wadze więcej niż 4 kg.

3 – straciłem na wadze więcej niż 6 kg. (jeśli się odchudzasz specjalnie, to się nie liczy)

T.

0 – nie martwię się o swoje zdrowie bardziej niż zawsze.

1 – martwię się swoimi dolegliwościami, mam rozstrój żołądka, zaparcia, bóle.

2 – stan mojego zdrowia bardzo mnie martwi, często o tym myślę.

3 – tak bardzo martwię się o swoje zdrowie, że nie mogę o niczym innym myśleć.

U.

0 – moje zainteresowania seksualne nie uległy zmianom.

1 – jestem mniej zainteresowany sprawami płci (seksu).

2 – problemy płciowe wyraźnie mnie interesują.

3 – utraciłem wszelkie zainteresowania sprawami seksualnymi.

W teście można uzyskać od 0 do 63 punktów. Interpretacja wyniku:

0 do 11 pkt – brak depresji,

12 do 19 pkt – lekka depresja,

20 do 25 pkt – umiarkowana depresja,

26 i więcej – ciężka depresja.

Więcej o objawach depresji.

Jak pomóc bliskiemu z pierwszymi objawami depresji?

Objawy depresji są niezrozumiałe dla bliskiej nam osoby. Warto pamiętać, że czuje się ona kontrolowana tymi objawami, ponieważ ma wrażenie braku wpływu na własne samopoczucie. W kontakcie z bliskim również zaczynamy odczuwać bezsilność, brak wpływu i radzimy sobie z naszymi odczuciami przez próbę wpływu na aktywność naszego bliskiego w depresji. Zwróćmy więc uwagę na to jak sami czujemy się, czy nasza bezsilność nie przeradza się w złość na bliską nam osobę – często będzie to rosnące, wewnętrzne napięcie, które podświadomie rozładowujemy komunikatami, które mają „postawić do pionu” bliską nam osobę. Konfrontujemy się jednak z tym, że w efekcie osoba w depresji wycofuje się jeszcze bardziej z aktywności i kontaktu z nami. Unikajmy więc komunikatów „weź się w garść”, „zawsze po burzy przychodzi słońce”, „nie przesadzaj, inni to mają kłopoty”. One nasila tylko u osoby z depresją poczucie, że jest nierozumiana i samotna oraz wywoła poczucie winy.

Ważniejsze i skuteczne jest wsparcie. Pokażmy, że jesteśmy blisko, zaprośmy na wspólny spacer, przygotujmy wspólnie posiłek, posłuchajmy razem muzyki. Bądźmy. Bez wymuszonej aktywności, bez pokazywania jak należy przeżywać, bez oceny. Czasami w ciszy.

Słaby stan psychiczny po pandemii. Kiedy zgłosić się do specjalisty?

Jak rozmawiać z osobą z depresją?

Warto wycofać się z szukania rozwiązań. Słuchajmy, nie doradzajmy. Spróbujmy zobaczyć świat przeżyć osoby w depresji. Często jest on pełny wewnętrznych konfliktów i niezaspokojonych potrzeb. Osoby z depresją mają wrażenie narastającej bezsilności i popadania w „otchłań, czarną dziurę”. Brak skuteczności jest tym dotkliwiej przeżywany przez osobę chorującą na depresję im bardziej idealizowany jest świat wokół.

Warto więc poznać te odczucia przez zadawanie pytań i pobycie w emocjach osoby z depresją. Zróbmy przestrzeń na odczuwanie i pokazywanie tego co być może wcześniej osoba z depresją negowała. Jeśli zobaczymy, że samopoczucie nie ulega poprawie, a zaburzenia funkcjonowania nasilają się – warto zasugerować pomoc psychoterapeuty, a przy bardzo nasilonych objawach depresji – psychiatry.

Pamiętajmy też o naszych granicach – nie jesteśmy odpowiedzialni za emocje drugiej osoby. Prowadźmy dotychczasową aktywność, cieszmy się życiem, starajmy się pomóc osobie chorującej na depresję, ale nie rezygnujmy z nas samych.

Kiedy zgłosić się do psychoterapeuty, a kiedy do psychiatry.

Czym jest „syndrom Marilyn Monroe”?

To inaczej „uśmiechnięta depresja”. Patrząc z boku świat danej osoby jest idealny: jest znana, lubiana, atrakcyjna fizycznie, ma udane życie zawodowe, cieszy się poważaniem i zaufaniem otoczenia. Wewnętrzny świat jest jednak inny: brak poczucia, że jest się rozumianym i komuś bliskim. To świat pełen smutku i poczucia samotności mimo przebywania wśród ludzi. To pełne radości zdjęcia w social media i częsty płacz tak, aby nikt tego nie widział, ponieważ trudne emocje przeżywane są jako nieakceptowane. To codzienne perfekcyjne wypełnianie zadań i stałe wrażenie bycia na krawędzi życia i śmierci. Maską depresji zaczyna być wówczas uśmiechnięta twarz. Maska ta jednak ogranicza, zaburza codzienność i to ona zasłania perspektywę przyszłości.

Uśmiech na twarzy u osób z depresją jest efektem odcinania emocji. To paradoksalna odpowiedź na oczekiwania otoczenia i obrona przed trudnymi emocjami. Nie ma przecież obiektywnego powodu do bycia smutnym… Ten powód nie istnieje jednak w świecie zewnętrznym, ale wewnętrznym. To trudności, które były kumulowane i chowane. Dla świata przeżyć przeszłość zlewa się z teraźniejszości i przyszłością, a daje o sobie znać wówczas, gdy pojawia się sytuacja „spustowa” np. bardzo trudne przeżycie, a czasami wówczas, gdy mechanizmy wewnętrznej regulacji przestają być wydolne, czyli pozornie: bez powodu.

Osoby z uśmiechniętą depresją obarczone są wysokim ryzykiem udanych prób samobójczych – ich aktywność zwykle jest bardziej nasilona, ale ostatecznie: destrukcyjna.

Ocena ryzyka samobójstwa.

Jakie mogą być inne maski depresji?

Często to rozdrażnienie, lęk, gniew w pozornie błahych sytuacjach. Często objawem depresji są przewlekłe dolegliwości pojawiające się w ciele (somatyczne). Przy pierwszym wystąpieniu takich objawów naturalnym etapem jest pójście do lekarza (najczęściej lekarza rodzinnego) i rozpoczęcie diagnostyki. Wykonywane są liczne badania, które nie wykazują zmian w ciele usprawiedliwiających dolegliwości. Wówczas pojawia się sugestia ze strony lekarza, że być może przyczyny należy szukać w funkcjonowaniu psychicznym.

Jeżeli usłyszymy taką opinię naturalną reakcją jest niezrozumienie i złość. Dolegliwości w ciele występujące w przebiegu depresji są odczuwane na poziomie zmysłów podobnie jak dolegliwości wynikające z realnych uszkodzeń ciała. W pierwszej chwili wydaje się niemożliwe, że mogą być wywoływane przez naszą psychikę. Często jedynymi objawami depresji są także zaburzenia snu, czy obniżenie libido. Sytuację rozpoznania depresji komplikują już obecne choroby przewlekłe somatyczne, których przebieg często zaostrza się podczas depresji. Trudno wówczas rozgraniczyć objawy wynikające z zaburzeń ciała i psychiki.

Pamiętajmy, że przed rozpoczęciem psychoterapii możemy umówić się na wizytę konsultacyjną. Jeżeli mamy wątpliwości, czy w naszej sytuacji warto pomyśleć o terapii – rozstrzygnijmy je z psychoterapeutą, który wzbudza w nas zaufanie.

Co to jest depresja w ciąży i poporodowa?

Okres ciąży, połogu i zajmowania się noworodkiem są zmieniającym życie wydarzeniem u każdej kobiety. To także wyzwanie dla naszych mechanizmów adaptacyjnych, które ułatwiają lub uniemożliwiają dostosowanie się do nowej sytuacji. Częste wahania nastrojów mieszczą się w zakresie funkcjonowania psychicznego w okresie ciąży, jednak znaczne obniżenie nastroju, brak motywacji do zajmowania się codziennymi sprawami (a po porodzie – dzieckiem), brak chęci do utrzymywania relacji społecznych oraz stałe poczucie braku czerpania radości z codzienności – mogą sugerować początek zaburzeń depresyjnych.

Jeżeli utrzymują się one kilka tygodni, a zwłaszcza gdy nasilają się – warto pomyśleć o konsultacji z psychoterapeutą, który pomoże w dookreśleniu, czy aktualny stan wymaga terapii, czy jedynie wsparcia bliskich w tym trudnym adaptacyjnie okresie.

Jak odróżnić depresję od choroby afektywnej dwubiegunowej?

W depresji mamy okresy lepszego samopoczucia, nie mam jednak epizodów manii, dla której typowy jest podwyższony nastrój, nadpobudliwość, zwiększona aktywność fizyczna i psychiczna oraz podejmowanie ryzykownych decyzji.

W epizodach manii występują co najmniej trzy z poniższych objawów:

  • podwyższone poczucie własnej wartości,
  • obniżone zapotrzebowanie na sen,
  • niekontrolowany potok słów i/lub pomysłów,
  • zaburzenia uwagi,
  • zaangażowanie w zadania, które od razu przynoszą efekt,
  • wybieranie aktywności przyjemnych, ale ryzykownych.

Często epizodom manii towarzyszą trudne emocje takie jak gniew i złość, a w zachowaniu widać brak refleksji nad konsekwencjami podejmowanych wyborów.

Kiedy rozpocząć leczenie depresji

Kiedy rozpocząć leczenie depresji?

Jak najwcześniej. Wówczas, gdy obserwujemy tendencje samobójcze – mamy do czynienia z bardzo zaawansowanym zaburzeniem depresyjnym. Trwające kilka miesięcy obniżenie nastroju, smutek mogą być uzasadnione np. utratą bliskiej nam osoby. Jeżeli jednak ten stan przedłuża się, a zaburzenia funkcjonowania uniemożliwiają powrót do wcześniejszej aktywności – warto pomyśleć o diagnostyce w kierunku depresji.

Czy można po śmierci bliskich zachorować na depresję?

Warto także pamiętać, że jeżeli nasz bliski nadużywa alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych – to również może być ważnym sygnałem konieczności rozpoczęcia terapii depresji.

Substancje psychoaktywne przynoszą chwilową ulgę, odcinają trudny świat przeżyć osoby chorującej na depresję. Po ich zażyciu choć na chwilę ustępują przewlekłe bóle czy lęk. Poprawia się samopoczucie. Potem jednak trudne przeżycia wracają ze wzmożoną siłą, budując mechanizm błędnego koła.

Jeżeli widzimy u bliskiej nam osoby brak refleksji nad konsekwencjami depresji i brak chęci sięgnięcia po pomoc – rozmawiajmy, sugerujmy spotkanie konsultacyjne z psychoterapeutą, zwróćmy uwagę na znajomą osobę, która odniosła korzyści z psychoterapii.

Najczęstsze pytania dotyczące psychoteraii.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Czy można po śmierci bliskich zachorować na depresję?

Utrata bliskiej osoby jest najsilniejszym z głębokich kryzysów. Często uruchamia już wcześniej istniejące trudności w radzeniu sobie ze stresem. To od naszych mechanizmów adaptacyjnych zależy czy i jak poradzimy sobie z utratą. Jeżeli są one niewydolne lub słabo rozwinięte – przebieg żałoby może łączyć się z zaburzeniem codziennego funkcjonowania.

Prawidłowo przebiegająca żałoba pozwala pogodzić się z odejściem bliskiej osoby i zaadaptować do nowej sytuacji. Przedłużająca się żałoba, czy rozwijająca się depresja w konsekwencji utraty bliskiej osoby – mogą być przyczyną utrzymującego się cierpienia.

Co to jest silna psychika?

Jak przebiega żałoba?

Nasilenie trudnych emocji w żałobie i czas jej trwania są bardzo indywidualne. Zależą od wieku, stanu zdrowia, konstelacji cech osobowości, sposobu nawiązywania relacji, wzorców rodzinnych, kulturowych i religijnych, możliwości uzyskania wsparcia w otoczeniu, nawiązanej więzi z osobą bliską, przyczyny śmierci (dla przebiegu żałoby ma znaczenie czy śmierć była nagła czy też spodziewana, w wyniku samobójstwa czy też choroby).

Jak każde zjawisko na poziomie przeżywania tak i żałoba przebiega falowo. Nasilenie jest zmienne, a okresy cierpienia przedzielane są okresami dobrego funkcjonowania.

Spektrum sposobów przeżywania żałoby jest bardzo duże: od granicznej rozpaczy, przez stopniowe adaptowanie, po wyparcie. Zależne będzie to od wzorca radzenia sobie z utratą, który podświadomie uruchamiany w każdej sytuacji straty ważnej dla nas wartości (relacja również nią jest).

Po pewnym czasie trwania żałoby powinny jednak pojawiać się ulga i spokój oraz wspominanie osoby zmarłej z szacunkiem, ciepłem i miłością.

naturalne etapy żałoby

Jakie są naturalne etapy żałoby?

Pierwszym jest: odrętwienie i etap szoku z poczuciem niedowierzania, wrażenia odrealnienia.

Kolejny etap to stan „ściskania wewnętrznego” z narastającym bólem utraty, gniewem i wyrzutami sumienia.

Następnie pojawia się adaptacja z akceptowaniem utraty i stopniowym wygasaniem najtrudniejszych emocji.

Osoby z tak przebiegającą żałobą wymagają jedynie wsparcia ze strony osób bliskich, które powinny zapewniać, że odczuwanie trudnych emocji jest zupełnie naturalne, a przestrzeń dla nich – najważniejsza.

Kiedy można mówić o powikłanej żałobie?

Występuje ona u jednej na 10 osób przeżywających utratę bliskiej osoby. Brak jest tu fazy adaptacji. Dłużej niż 6 miesięcy utrzymuje się ból, pragnienie odzyskania zmarłego, nasilona tęsknota, gniew, rozgoryczenie, natrętne myśli o zmarłym i jego śmierci oraz wypieranie wspomnień. Tęsknota za zmarłym zaczyna być główną osią życia, a towarzyszy temu smutek, frustracja i lęk.

Często osoby przeżywające powikłaną żałobę mówią o swoich odczuciach ze wstydem i przerażeniem. Powtarzają, że ich życie nie ma sensu, ponieważ wypełnione jest cierpieniem. Może pojawić się poczucie winy związane z myślami o ukończeniu żałoby i powrocie życia, co przeżywane jest jako zdrada zmarłego. Często towarzyszą temu zaburzenia snu i codziennego funkcjonowania.

U przeżywających powikłaną żałobę stwierdzono podwyższone ryzyko zachorowania na nowotwory, choroby układu krążenia, nadużywanie substancji psychoaktywnych oraz wyższe ryzyko udanych prób samobójczych.

Przy wątpliwościach czy mamy do czynienia z powikłaną żałobą u nas samych lub u bliskiej nas osoby – warto omówić to podczas konsultacji psychoterapeutycznej. Nie musi być ona początkiem terapii, ale często pozwoli dookreślić, czy przebieg żałoby którego doświadczamy nie jest potencjalnie destrukcyjny dla naszego życia.

Kiedy wybrać psychologa, psychiatrę, psychoterapeutę, a kiedy coacha? Jaką psychoterapię wybrać?

Jakie są nurty w psychoterapii?

Jak pomóc bliskiej osobie w poradzeniu sobie z żałobą?

Nie strofuj, ale wspieraj. Każdy ma inny wzorzec przeżywania żałoby. Zrób przestrzeń na pokazywanie emocji przez bliską Ci osobę. Bardziej niepokojący będzie brak smutku, gniewu, lęku, poczucia winy, osamotnienia czy poczucia nieszczęścia niż nasilona uczuciowość z nagłymi wybuchami płaczu. Dawaj do zrozumienia bliskiej Ci osobie, że może na Ciebie liczyć oraz że rozumiesz i akceptujesz trudne emocje.

Nie bagatelizuj odczuć i przeżyć, nie staraj się rozweselać i zmuszać do udziału w życiu towarzyskim, ale równocześnie nie wyręczaj w zajęciach, które bliska Ci osoba może wykonać. Warto rozmawiać o trudnościach i prosić o wsparcie innych. Zamknięcie żałoby również może być celem psychoterapii.

Na czym polega psychoterapia?

Czy psychoterapeuta to psycholog?

Bliska mi osoba powtarza, że życia nie ma sensu. Jak wysokie jest ryzyko samobójstwa?

Zawsze warto zwracać uwagę na realne ryzyko samobójstwa i namówić bliską osobę do wypełnienia poniższego kwestionariusza (to polska wersja MINI International Neuropsychiatric Interview 5.0.0):

1. Czy w ciągu ostatniego miesiąca czułeś, że lepiej byłoby umrzeć albo życzyłeś sobie śmierci?

2. Czy w ciągu ostatniego miesiąca chciałeś zrobić sobie krzywdę?

3. Czy w ciągu ostatniego miesiąca myślałeś o samobójstwie?

4. Czy w ciągu ostatniego miesiąca planowałeś samobójstwo?

5. Czy w ciągu ostatniego miesiąca próbowałeś popełnić samobójstwo?

6. Czy kiedykolwiek (w ciągu całego życia) próbowałeś popełnić samobójstwo?

Jeśli odpowiedzi „tak” udzielono na pytanie tylko 1., 2. lub 6., ryzyko samobójcze ocenia się jako niskie. Jeśli odpowiedzi „tak” udzielono na pytanie tylko 3. lub łącznie na pytanie 2. i 6., ryzyko samobójcze ocenia się jako średnie. Jeśli odpowiedzi „tak” udzielono na pytanie tylko 4. lub tylko 5. lub łącznie na pytanie 3. i 6., ryzyko samobójcze ocenia się jako wysokie.

Przy średnim i wysokim ryzyku samobójstwa należy skontaktować się z psychiatrą.

Kiedy pomyśleć o depresji związanej z żałobą

Kiedy pomyśleć o depresji związanej z żałobą?

Żałoba i depresja przebiegają podobnie (obniżony nastrój, smutek, unikanie relacji społecznych). Jednak w przebiegu żałoby występują także przyjemne uczucia, a te trudne stopniowo ustępują im miejsca.

Warto pomyśleć o depresji, gdy poczucie winy nie dotyczy tylko utraty bliskiej osoby oraz pojawiają się: spowolnienie psychoruchowe, poczucie bezwartościowości, myśli samobójcze, upośledzenie codziennego funkcjonowania, które mają charakter stały.

Najważniejsze objawy depresji można zapamiętać przy pomocy akronimu MASKA ŁEZ:

M – Myśli i tendencje samobójcze,

A – Aktywność ruchowa, zredukowana lub zwiększona (agitacja),

S – Sen, skrócony lub nadmiernie długi,

K – Koncentracja, osłabiona,

A – Anhedonia i utrata zainteresowań,

Ł – Łaknienie, zmniejszone lub zwiększone,

E – Energia, zmniejszona,

Z – Zawód, sprawiony sobie lub innym.

Epizod depresyjny może mieć miejsce, jeżeli powyższe objawy występują stale co najmniej od 2 tygodni, równocześnie nie obserwuje się epizodów bardzo podwyższonego nastroju, a także brak chorób somatycznych, które uzasadniałyby takie samopoczucie i nadużywania substancji psychoaktywnych, które mogłyby być przyczyną obniżenia nastroju w okresie ich stosowania lub odstawienia.

Jak rozpoznawana jest depresja?

Na podstawie wywiadu i obserwacji. Podstawowymi objawami depresji, o które zapyta lekarz są:

(1) stan obniżonego nastroju, wyrażający się przez przygnębienie, nasilone uczucie smutku lub beznadziejności,

(2) utrata zainteresowań i anhedonia, czyli utrata zdolności do przeżywania radości i przyjemności w sytuacjach, które dotychczas wiązały się z przeżywaniem tych emocji,

(3) zmniejszenie ilości energii i uczucie zmęczenia.

Konieczne jest rozpoznanie co najmniej 2 z 3 wymienionych objawów. Ponadto, konieczne jest rozpoznanie objawów uzupełniających tak, aby łączna liczba objawów wraz z objawami podstawowymi wynosiła co najmniej 4.

Objawami uzupełniającymi są:

(1) niska samoocena,

(2) nadmierne lub nieuzasadnione poczucie winy,

(3) nawracające myśli samobójcze lub jakiekolwiek zachowania noszące znamiona działań prowadzących do pozbawienia się życia,

(4) obniżona koncentracja,

(5) pobudzenie (agitacja) lub zahamowanie ruchowe,

(6) zaburzenia snu,

(7) wzrost lub spadek łaknienia wraz z towarzyszącą zmianą masy ciała.

Poniżej krótkie pytania przesiewowe ułatwiające postawienie rozpoznania depresji, które lekarz zwykle zadaje podczas rutynowego wywiadu chorobowego:

(1) „Czy w ciągu ostatniego miesiąca często czuł(a) się Pan(i) przygnębiony(a), depresyjny(a) lub zrozpaczony(a)?” i

(2) „Czy w ciągu ostatniego miesiąca był(a) Pan(i) mniej zainteresowany(a) większością spraw lub odczuwał(a) Pan(i) mniejszą przyjemność z wykonywanych zajęć?”

W przypadku otrzymania odpowiedzi twierdzącej na dowolne z powyższych dwóch pytań – dodatkowo lekarz zadaje pytanie:

„Czy jest coś, w czym chciał(a)by Pan(i), by Panu(i) pomóc?”.

Jak leczy się depresję w przebiegu żałoby?

Tak samo jak każde inne zaburzenie depresyjne. Jeżeli depresja nie występowała wcześniej i aktualnie objawy nie są nasilone – może wystarczyć wsparcie bliskich. Jeżeli zaburzenia mają charakter stały i brak epizodów dobrego samopoczucia – warto rozważyć psychoterapię.

Przy bardzo nasilonych objawach (zwłaszcza gdy ryzyko samobójstwa jest wysokie) – korzyści przyniesie konsultacja psychiatryczna, rozważenie farmakoterapii i równoległe rozpoczęcie psychoterapii.

Pamiętaj:

  • Masz prawo do wyboru psychoterapeuty, który będzie Ci odpowiadał – ważne, abyś dobrze czuł się podczas pierwszego spotkania, stąd nie wahaj się, poszukuj i sprawdzaj przy kim poczujesz zaufanie i spokój.
  • Nie ukrywaj myśli samobójczych – to ważny obszar terapii.
  • Zapisuj pytania i ważne dla Ciebie obserwacje – to doskonały materiał do pracy podczas sesji psychoterapeutycznych.
  • Obserwuj swoje objawy i spróbuj przyjrzeć się kontekstowi, w którym pojawiają się zarówno poprawa jak i pogorszenie Twojego samopoczucia.
  • Ważna jest regularność sesji, jeśli uzgodniony termin spotkań przestał być dla Ciebie komfortowy – porozmawiaj z psychoterapeutą o zmianie.

Najczęstsze pytania dotyczące psychoterapii

Jak zapobiegać depresji w przebiegu żałoby?

Przede wszystkim pamiętaj o sobie:

  • Ważny jest regularny tryb życia: pamiętaj o odpowiedniej ilości snu i czasu na odpoczynek.
  • Trzy do pięciu razy w tygodniu przez 30 minut zwiększ swoją aktywność fizyczną i wybieraj taką aktywność fizyczną, która sprawia Ci przyjemność.
  • Spożywaj posiłki o regularnych porach, wybieraj świeże owoce, warzywa, ryby i oleje roślinne
  • Ograniczaj alkohol i inne substancje odurzające. Przynoszą chwilową ulgę, ale mogą nasilić trudne emocje.
  • Dbaj o relacje z bliskimi – to oni mogą być dla Ciebie głównym źródłem wsparcia.
  • Zajmuj się tym co sprawia Ci radość, jeśli uważasz, że aktualnie trudno o taki obszar w Twoim życiu – rozpocznij poszukiwania.

Co to jest psychoterapia? I kto powinien z niej skorzystać?

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Depresja w czasie pandemii. Czy jest groźniejsza?

Jak odróżnić obniżenie nastroju od depresji, która powinna nas zaniepokoić?

Zależnie od okoliczności u większości z nas może wystąpić obniżony czy depresyjny nastrój, np. w odpowiedzi na stres lub presję ze strony otoczenia. Jeśli istnieje bezpośrednia zależność między danym zdarzeniem a obniżonym nastrojem – nie mówimy o depresji, ale o reakcji adaptacyjnej albo zaburzeniu adaptacyjnym, ponieważ istnieje między nimi bezpośrednia zależność przyczynowo-skutkowa. Depresyjny nastrój utrzymuje się zwykle dłużej niż samo zdarzenie. Warto pamiętać, że trwająca aktualnie pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 i ryzyko zachorowania na COVID-19 jest stanem przewlekłego stresu.

Depresyjny nastrój to zaledwie 1 z 9 objawów depresji. Standardowo depresję rozpoznaje się na postawie klasyfikacji zaburzeń psychicznych (ICD-10 lub DSM-5). Aby rozpoznać depresję np. wg DSM-5, musimy mieć do czynienia z obniżonym nastrojem lub utratą zainteresowań i niemożnością przeżywania radości. Objawom tym towarzyszą 4 inne – mogą to być trudności poznawcze, zmniejszenie sprawności myślenia, przyrost lub spadek masy ciała, wzmożone lub osłabione łaknienie, brak energii, bezsenność lub nadmierna senność. Wszystkie te objawy występują jednocześnie co najmniej przez 2 tygodnie, a także wpływają na funkcjonowanie i są źródłem cierpienia psychicznego. Czasami słyszymy: „Mam obniżony nastrój. Ostatnio było dużo stresu i niepewności i nie czuję się najlepiej”, ale osoba mówiąca to pracuje bez zmian, dobrze śpi, ma niezmieniony apetyt, cieszą ją różne aktywności. To nie jest depresja. W depresji ma miejsce istotna zmiana w zdolności chorego do funkcjonowania i odczuwa on cierpienie psychiczne, które jest warunkiem rozpoznania zaburzenia psychicznego.

Jaka jest skuteczność dostępnego leczenia depresji?

Leczenie depresji zależy od jej ciężkości. Wyróżniamy depresję o łagodnym, umiarkowanym i ciężkim nasileniu. Jeśli uznamy, że mamy do czynienia z epizodem depresyjnym trwającym co najmniej 2 tygodnie, to o jego nasileniu decyduje liczba obserwowanych symptomów – w przypadku łagodnego epizodu są to 2 objawy, umiarkowanego – 3, a ciężkiego – 4, 5 lub więcej. Istotny jest również stopień upośledzenia funkcjonowania, który czasami determinuje ocenę ciężkości choroby.

Należy podkreślać, że w zależności od ciężkości i kontekstu depresja może się wiązać z dużą śmiertelnością z powodu samobójstw. Warto o tym pamiętać nawet przy rozpoznaniu depresji o łagodnym nasileniu. Długotrwałe obniżenie nastroju może mieć także wpływ na funkcjonowanie społeczne. Depresja może prowadzić do przerwania kariery zawodowej, zaniedbania obowiązków rodzinnych czy rozpadu relacji.

Leczenie zależy od ciężkości choroby i zwykle łączy kilka podejść. Nie można przy tym mówić, że któreś z nich jest bardziej, a któreś mniej skuteczne. W terapii depresji przeważnie zaleca się psychoterapię, farmakoterapię oraz formy wsparcia społecznego.

Duża część badań porównujących psychoterapię i stosowanie leków antydepresyjnych wykazuje na porównywalną skuteczność obu tych metod leczenia w łagodzeniu objawów depresji i uzyskiwaniu remisji. Przy czym należy pamiętać, że to dwa różne parametry. W depresji złagodzenie objawów oznacza, że zmniejszamy ich liczbę i nasilenie, ale nie eliminujemy ich zupełnie. Natomiast pacjent będący w remisji nie ma już objawów depresji.

Czy farmakoterapia jest lepsza niż placebo?  Czy psychoterapia jest lepsza niż jej brak?

W badaniach dotyczących zdrowia psychicznego placebo cechuje duży odsetek odpowiedzi. W tym kontekście stosowanie placebo nie oznacza braku jakiejkolwiek terapii. Na przykład, jeżeli w badaniach oceniających psychoterapię bierze udział osoba, która jest w relacji z badaczem albo zespołem, to nawet jeśli należy do grupy bez czynnego leczenia, i tak „coś” dostaje – i tym „czymś” jest kontakt, relacja, wsparcie. Dlatego, mimo że teoretycznie można by mówić tu o efekcie placebo – mamy do czynienia z działaniem „niespecyficznego czynnika terapeutycznego” i okazuje się, że interwencja jest lepsza niż placebo i lepsza niż brak jakiegokolwiek postępowania.

Depresja nie zawsze objawia się obniżonym nastrojem i przygnębieniem.

Skąd biorą się inne objawy depresji?

To częste zjawisko, szczególnie u osób, u których współistnieją zaburzenia uogólnionego lęku. Istotny jest tu mechanizm powstawania depresji. Na początku mamy do czynienia z zaburzeniami lękowymi w różnych postaciach. Doświadczenie lęku ma poważne fizjologiczne konsekwencje. Lęk od strachu różni się tym, że strach jest odpowiedzią organizmu na realne zagrożenie, natomiast lęk jest odpowiedzią na wyobrażone zagrożenie. Jeśli teraz obok nas pojawiłby się realne zagrożenie (np. ktoś próbowałby nas zaatakować) – w ułamku sekundy cały nasz organizm zareaguje w określony i całkowicie niezależny od naszej woli sposób: wzrośnie napięcie mięśni, zwiększy się nam tętno, podniesie ciśnienie krwi, nastąpi zawężenie koncentracji, krew zostanie przepompowana do mięśni posturalnych, a zmniejszy się ukrwienie przewodu pokarmowego, dojdzie do zwiększenia stężenia cytokin prozapalnych i nastąpi przesunięcie układu immunologicznego w kierunku prozapalnym, czyli gotowości odpowiedzi na potencjalne zranienie. W ten sposób organizm zmniejsza ryzyko, że w sytuacji zranienia dojdzie do zakażenia czy sepsy.

W sytuacji zagrożenia wzrasta zatem aktywność układu immunologicznego i wydzielane są w nadmiarze m.in. dwa związki: interleukina pierwsza i szósta (IL-1b, IL-6). Powodują one, że egzogenny aminokwas – tryptofan, wykorzystywany przez organizm do produkcji serotoniny i melaniny, jest użyty do produkcji zupełnie innych związków. W efekcie powstają niedobory serotoniny w mózgu. Jeśli jest jej niedobór – pojawiają się objawy depresji.

Te wszystkie procesy uruchamiane są przez układ hormonalny – oś: przysadka – podwzgórze – nadnercza. Wydzielany jest kortyzol, którego receptory znajdują się w każdej ludzkiej komórce. To właśnie ten hormon mobilizuje każdą komórkę w organizmie do reakcji na zagrożenie. Jego działanie jest zaplanowane na krótki czas, ponieważ albo przed zagrożeniem uciekniemy, albo zwyciężymy w walce, albo zginiemy.

Ten cały cykl reakcji obronnych organizmu w odpowiedzi na realne zagrożenie jest uruchamiany także w reakcji na lęk, a zatem nierealne zagrożenia. Nasz mózg nie jest w stanie odróżnić strachu od lęku. Jeśli zatem na przykład boimy się np. pająków, to sama myśl o nich uruchomi wszystkie reakcje obronne, jakbyśmy mieli do czynienia z nadchodzącym rzeczywistym atakiem pająka. Podobnie, jeśli wskutek określonego ukształtowania w dzieciństwie mamy wzorzec reagowania lękowego. Powoduje to, że nasz organizm przez dziesiątki lat funkcjonuje tak, jakby był nieustannie w sytuacji realnego zagrożenia. Sam tylko kortyzol wydzielany w niewielkiej ilości przez lata jest silnym czynnikiem prodepresyjnym. Osoby z nieleczonym zespołem lękowym, spotykają się przecież z różnymi trudnymi sytuacjami, co nie jest niczym niezwykłym – takie jest życie. Jednak osoby te nadają takim sytuacjom charakter zagrożenia np. od rana zamartwiają się, co się stanie w pracy, za tydzień, jaka będzie cena waluty czy partner wciąż będzie mnie kochał? Osoba bez komponenty lęku przyjmuje, że nie ma potrzeby martwić się przyszłością, a warto skupić się na teraźniejszości i poczekać na rozwój sytuacji.

Co powoduje nieustanne zamartwianie się?

Zamartwianie się i nadmierny lęk powoduje, bez udziału woli, wzrost napięcia mięśni, podniesienie ciśnienia, tętna. Oceną emocji, planowaniem, przewidywaniem, wolą działania zajmują się w naszym mózgu płaty czołowe, zaś odruchowe, instynktowne reakcje to domena układu limbicznego, na który płaty czołowe nie mają wpływu. Jeśli ktoś ma zaburzenia lękowe uruchamiające się w zamkniętych pomieszczeniach, niezależnie od tego, jak bardzo wie i rozumie, że w windzie nie zdarzy mu się nic złego, wysiadając z niej będzie mieć podwyższone tętno, spoci się i będzie mieć napięte mięśnie. Nawet bardzo silna świadomość tego, że nie ma zagrożenia w otoczeniu – nie pomoże w zahamowaniu tych reakcji, za którą odpowiedzialny jest układ limbiczny. Intelekt nie skoryguje i nie zahamuje reakcji emocjonalnej, która rozwija się na poziomach przeżywania, nieświadomych. Tym poziomem zajmuje się psychoterapia.

Jeśli ktoś doświadcza zaburzeń lękowych, to w pewnym momencie dzieje się tak, że jego mózg zaczyna być zdezorientowany: czy to jest zagrożenie czy też nie? W efekcie, taka osoba siedzi w wolny dzień wieczorem w domu, obiektywnie w otoczeniu nic się nie dzieje, a nagle odczuwa kołatanie serca, ból w klatce, stwierdza bardzo wysokie ciśnienie krwi. Jedzie więc do szpitala lub wzywa pogotowie i okazuje się po badaniach, że z sercem nic złego nie dzieje się. Owo kołatanie jest efektem nieprawidłowej regulacji układów współczulnego i przywspółczulnego, odpowiedzialnych za mobilizację i odpoczynek. Osoby chorujące na depresję maskowaną mogą nie odczuwać przygnębienia i smutku. U nich odpowiednikiem obniżonego nastroju jest najczęściej jakiś objaw związany z narządem czy układem, na którego działanie nie mamy świadomego wpływu: serce, układ oddechowy, układ pokarmowy. Takie osoby doświadczają duszności, kołatania serca, silnych i przewlekłych bólów mięśni, biegunek. Bywa, że taka osoba od wielu lat leczy się na te różne dolegliwości i nic nie pomaga. Wreszcie trafia do psychoterapeuty, rozpoczyna psychoterapię i dolegliwości zaczynają stopniowo ustępować.

Czy osoby chorujące na choroby ogólnoustrojowe jak cukrzyca czy choroby autoimmunologiczne, powinny stale brać leki przeciwdepresyjne?

W podobnej sytuacji, co osoby z cechą lęku w osobowości są ci, którzy cierpią z powodu przewlekłych chorób autoimmunologicznych i metabolicznych, na przykład choroby Hashimoto, cukrzycy typu 2, otyłości, nieswoistych zapaleń jelit, reumatoidalnego zapalenia stawów i innych.

W tych chorobach zwiększona jest produkcja interleukin, a zatem zmniejszona jest produkcja serotoniny. U takich chorych, stosując leki przeciwdepresyjne, wyleczymy epizod depresyjny, ale kiedy je odstawimy, jest duże ryzyko, że depresja nawróci, bo nie miną czynniki, które wpływają na zmniejszenie produkcji serotoniny. Cały czas bowiem ta osoba będzie chorowała na RZS, łuszczycę czy nieswoiste zapalenie jelit. Podawanie tryptofanu takim osobom nie będzie działało, bo i tak będzie on wychwytywany do innych celów.

Osoby chorujące na choroby ogólnoustrojowe takie jak cukrzyca czy choroby autoimmunologiczne, nie muszą jednak stale brać leków przeciwdepresyjnych, ale zdawać sobie sprawę z tego, że są w grupie ryzyka depresji. Te schorzenia mogą powodować u tych pacjentów lekooporność w leczeniu depresji (u 30 % tych pacjentów nie udaje się osiągnąć remisji). Takie schorzenie jest też czynnikiem ryzyka epizodu depresyjnego, który nie będzie miał nic wspólnego ze stresorami psychologicznymi pochodzącymi ze środowiska, czyli na przykład doświadczenia straty, czy z cechami osobowościowymi takiej osoby. Ten epizod depresyjny będzie wynikał bowiem z faktu nasilenia się choroby podstawowej, którą jest RZS, Hashimoto czy inne tego typu schorzenie.

Jakie jest postępowanie w depresji ze współistniejącymi chorobami ogólnoustrojowymi (cukrzycą czy chorobami autoimmunologicznymi)?

Przede wszystkim jak najlepiej leczyć chorobę podstawową. A poza tym pamiętać, że wszystko, co jest zdrowe dla serca, jest zdrowe dla mózgu. Nie da się żyć bez stresu, bo jest wszechobecny. Trzeba jednak mieć coś dla siebie, umieć odpoczywać, relaksować się, uprawiać sport czy dbać o swoje hobby, odpowiednio długo spać. To wszystko pozwala organizmowi wyjść z przewlekłej sytuacji zagrożenia.

Jeśli występuje cecha lęku w osobowości, istotna jest psychoterapia.

Psychoterapia pokazuje aktualne schematy widzenia i reagowania na sytuacje codzienne, w tym stresogenne, wspiera poszukiwanie utrwalonej skłonności do podejmowania pewnych decyzji, często niekorzystnych i wiążących się z nadmiernymi kosztami.

Psychoterapia wspomaga zmiany w osobowości. Wykorzystajmy tu metaforę restauracji: z osobowością jest tak jak z wizytą w restauracji, mogłoby wydawać się, że możemy zjeść to co chcemy, nic bardziej mylącego – możemy zamówić to co jest w menu. Nasza osobowość jest właśnie taką kartą dań. Jest pewnymi okularami, przez które tę kartę widzimy.

Jeśli poprosimy trzy osoby o ocenę danej sytuacji dla jednej będzie ona śmieszna, dla drugiej – neutralna, dla trzeciej – zagrażająca. O tym jak spostrzegamy świat – decyduje nasza osobowość.

Czy depresję można wyleczyć? Czy nie pojawi się kolejny epizod?

Właśnie temu ma służyć psychoterapia – zmienia postrzeganie otaczającego świata i pojawiających się sytuacji stresogennych. Pozwala zobaczyć to jakie jest aktualne przeżywanie, czyli to co na poziomie przeżywania wpływa na nasze reakcje.

Podczas pierwszych spotkań dookreślany jest cel i możliwości terapii oraz co będzie oznaczało dla pacjenta, że zmiana wystąpiła, a cel terapii jest coraz bliżej. Wszystkie zmiany omawiane są na bieżąco w miarę przyglądania się kolejnym warstwom nieświadomych treści, do których dociera pacjent przy wsparciu psychoterapeuty. Oczywiście wymaga to relacji wypełnionej zaufaniem. Pierwsze spotkanie jest więc przestrzenią przede wszystkim na decyzję pacjenta, czy chciałbyś podjąć trud psychoterapii i czy chciałby tę psychoterapię kontynuować u danego psychoterapeuty. Najważniejszy jest komfort, poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Pacjent ma prawo szukać psychoterapeuty tak długo jak zechce, psychoterapeuty, który będzie dla niego najbardziej odpowiedni.

Objawy takie jak obniżony nastrój, spowolniony napęd czy problemy ze snem charakteryzują zarówno żałobę jak i depresję. Jak te dwa stany odróżnić?

Pacjenci z przewlekłą żałobą wykazują obniżony nastrój, ale pozostaje on reaktywny, w przeciwieństwie do stale obniżonego nastroju charakterystycznego dla depresji. W przebiegu przewlekłej żałoby zaobserwowano też pewną cykliczność przeżyć – pogorszenie samopoczucia łączy się z określonymi wydarzeniami np. rocznicami urodzin bądź śmierci zmarłego.

Na właściwe rozpoznanie może też naprowadzić zróżnicowany obraz zaburzeń snu, często odmienny u pacjentów chorujących na depresję. Depresji towarzyszy zazwyczaj problem z utrzymaniem ciągłości snu, zatem dana osoba będzie zasypiać bez szczególnych kłopotów, ale wielokrotnie wybudzi się w nocy lub po obudzeniu we wczesnoporannych godzinach nie zaśnie ponownie. Natomiast dla osób w żałobie często trudność stanowi zaśnięcie. Tej sytuacji towarzyszy napięcie, nasilenie wspomnień, przeżyć, a to utrudnia odprężenie i zapadnięcie w sen – ten profil zaburzeń snu przypomina bardziej stan przewlekłego lęku.

Czy tęsknota i uczucie pustki oraz poczucie winy mogą sprzyjać przerodzeniu się żałoby w depresję?

Taki odczucia to naturalny element żałoby, typowy dla jednego z jej etapów. Przeżywanie zarówno przyjemnych, jak i trudnych emocji, czyli reaktywność nastroju (smutek, ale i radość np. podczas spotkań z bliskimi), także jest właściwa dla żałoby, natomiast osoba w depresji właściwie przestaje doświadczać przyjemności.

Przeobrażeniu żałoby w depresję mogą sprzyjać typowe czynniki ryzyka dla rozwoju depresji, np. przebyty wcześniej epizod depresyjny, zaburzenie lękowe czy strategie radzenia sobie nastawione na refleksje, a nie na działanie.

różnice w przeżywaniu żałoby i depresji przez kobiety i mężczyzn

Czasami nawet kilka lat po śmierci osoby bliskiej i zaakceptowaniu tej straty oraz przystosowaniu się do życia – w okolicach rocznicy śmierci czy urodzin mogą pojawiać się krótkie, ale burzliwe zmiany nastroju i znaczne pogorszenie samopoczucia. Również pod postacią gwałtownych zmian ciśnienia, zawrotów głowy czy utraty równowagi. Zazwyczaj po kilku dniach stan zdrowia wraca do równowagi, a dana osoba zaczyna normalnie funkcjonować. To nawracająca żałoba, nie jest powiązana z depresją.

Jakie są różnice w przeżywaniu żałoby i depresji przez kobiety i mężczyzn?

Czasami osoba, która straciła bliską osobę, funkcjonuje po jej śmierci w całkiem dobrym stanie, który utrzymuje się nawet przez kilka miesięcy. Takie odroczone przeżywanie żałoby wiąże się często z uaktywniającymi się wraz z upływem czasu objawami somatycznymi, takimi jak np. dolegliwości bólowe, spadek odporności organizmu, skoki ciśnienia czy problemy z przewodem pokarmowym.

Mężczyznom częściej towarzyszą objawy kardiologiczne, kobietom – neurologiczne. Niejednokrotnie trafiają do psychoterapety pacjenci skierowani na konsultację przez kardiologów, gastroenterologów lub neurologów, którzy po wywiadzie i analizie wyników badań podejrzewają, że przyczyną dolegliwości jest stres związanym ze śmiercią bliskiej osoby, która miała miejsce np. kilka miesięcy wcześniej.

Badania epidemiologiczne wskazujące na to, że kobiety częściej od mężczyzn na nią chorują mogą mijać się z rzeczywistością. Kwestionariusze badawcze nie uwzględniają objawów charakterystycznych dla wielu mężczyzn przeżywających depresję, np. nastroju dysforycznego czyli drażliwości i agresji. U mężczyzn wyraźnie częściej niż u kobiet doświadczających depresji wzrasta poziom złości czy wrogości wobec otoczenia, ale tego objawu nie znajdziemy w kryteriach diagnostycznych dla zaburzeń depresyjnych.

Mężczyźni chorujący na depresję bronią się przed przeżywaniem smutku i przyznaniem, że go odczuwają. Na poziomie przeżywania wyraźnie pojawia się u mężczyzn: „Nie mogę być smutny, nie mogę być słaby, powinienem wspierać innych”. Taki pacjent częściej krzyczy, irytuje się, a jego bliscy skarżą się, że trudno z nim wytrzymać.

Sposób komunikowania się mężczyzn nie ułatwia diagnozowania depresji –niechętnie opowiadają o swoich stanach emocjonalnych, wciąż traktując mówienie o nich jako oznakę słabości. Żyjemy w skrajnie konserwatywnym kraju, takich społeczeństw w Europie jest naprawdę niewiele, więc zmiany w tym obszarze będą zachodziły powoli. Polscy mężczyźni rzadko przyznają się do słabości, a odczuwanie trudnych emocji w naszej kulturze jest tożsame z przyznaniem się do słabości.

Osoby w żałobie, podobnie jak te chorujące na depresję, często sięgają po różne sposoby samoleczenia. Kobiety częściej korzystają z leków uspokajających, które poleci im np. koleżanka, zaś mężczyźni częściej sięgają po alkohol, a młodsi – po narkotyki. Natomiast, kiedy zdecydują się zwrócić po profesjonalną pomoc, płeć męska chętniej wybierze leki, uznając psychoterapię za zagrażającą lub nieskuteczną, podczas gdy kobieta wybierze jako pierwszą właśnie tę formę leczenia.

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)

Kwarantanna i izolacja a depresja: jak się wspierać?

Czy kwarantanna i izolacja mogą spowodować depresję?

Na czas pandemii wszyscy ludzie skupiają się działaniu, blokując emocje. To mechanizm, który pozwala przetrwać sytuację zagrożenia. Konsekwencją są jednak nasilone reakcje lękowo-depresyjne. Wpływ kwarantanny na zdrowie psychiczne był szeroko badany przy okazji wcześniejszych epidemii wirusa SARS, MERS, Ebola czy grypy A/H1N1. W publikacjach naukowych wskazuje się na zwiększone ryzyko rozwoju depresji i zespołu stresu pourazowego, czyli PTSD. Jest to bezpośrednio związane z długotrwałym stresem, który może być konsekwencją między innymi:
• lęku przed zakażeniem siebie bądź bliskich,
• ograniczenia kontaktów międzyludzkich i poczucia izolacji,
• utraty codziennej rutyny,
• lęku przed utratą pracy i poniesieniem strat finansowych,
• lęku przed brakiem artykułów pierwszej potrzeby, takich jak: woda, jedzenie czy leki,
• ograniczonego dostępu do opieki medycznej,
• niewystarczających informacji rządowych w zakresie obecnej sytuacji i wdrożonych procedur.

W czasach pandemii wiele osób musi poddać się kwarantannie i izolacji, co może sprzyjać pojawianiu się trudności z emocjami, w tym zaburzeń lękowych i depresji.

Zwykle, jeszcze przed pandemią koronawirusa byliśmy tak zapracowani, że marzyliśmy, aby więcej czasu spędzać w domu z rodziną, naszymi dziećmi, czy po prostu, jeśli mieszkamy sami – aby odpocząć. Sytuacja ograniczeń kontaktów, kwarantanny czy izolacji domowej zaskoczyła nas i nagle, z dnia na dzień, nie tylko możemy zostać w domu, lecz wręcz musimy.
Okazuje się, że jest to źródłem trudnych emocji nie tylko w nas samych, ale i w naszych bliskich. Objawem tego są np. kłótnie o błahe sprawy, trudności w odnalezieniu spokoju, częstsza niż zwykle irytacja zachowaniami bliskich.

Jak powinna się zachowywać rodzina? Jak wspierać osobę z depresją podczas pandemii?

Nie używać porównań: „Skoro my się trzymamy, to ty też możesz”. Jeśli osoba z trudem sobie radzi ze swoimi myślami, z poczuciem winy, takie słowa pogarszają jej stan. Warto wykazać większą cierpliwość, wsparcie oraz towarzyszyć bliskiemu i zachęcać do działań: umycia się, przebrania, zmiany poszewki na ulubionej poduszce. Możemy zachęcać: „Chodź, zrobimy śniadanie, ja ci pomogę”. Zachęcamy, wspieramy, pomagamy, ale nie wyręczamy w tych czynnościach.

kwarantanna i izolacja a wsparcie

Czego najbardziej mogą potrzebować osoby z depresją podczas pandemii?

Poczucia sprawczości, jakiejkolwiek. Dlatego jednym z zaleceń jest to, aby ktoś wspierający pomógł zaplanować osobie chorującej na depresję dzień. Jeśli bliskiemu udało się zrobić kanapkę – warto to docenić. Powiedzieć: „Udało ci się”. Osoba wspomagająca może to podkreślać: „Podjęłaś się”, „Zrobiłaś”, „Skończyłaś”. Osoby chorujące na depresję mają poczucie, że nawet jak coś robią, to i tak nic od nich nie zależy i są bezradni wobec rzeczywistości. Pamiętajmy, że aktualne okoliczności – nasilają to uczucie.

Jak pomóc bliskim chorującym na depresję, którzy mają małe dzieci?

Warto poszukać kogoś, kto pomoże w opiece nad dziećmi. Mobilizowanie się to mechanizm obronny, sam w sobie ma ograniczony termin działania. Mobilizacja kryzysowa osoby chorującej na depresję ma koszt, którym są nasilone objawy depresji, zaburzenia psychosomatyczne, większe poczucie wyczerpania i braku sprawczości. Nawet jeśli nasza bliska osoba chorująca na depresję deklaruje, że sprawnie zajmuje się małymi dziećmi i niczego od nas nie potrzebuje – utrzymujmy z nią kontakt, podzielmy się życzliwym wsparciem i chwilą uwagi.

Inne wpisy dotyczące problemów psychicznych, depresji w czasie izolacji i kwarantanny:

  1. Kwarantanna i izolacja a depresja: emocje podczas izolacji
  2. Kwarantanna i izolacja a depresja: wskazówki, jak przetrwać

Psychoterapeuta Wrocław
Prof. dr hab. n. med.
Donata Kurpas

Gabinet psychoterapii we Wrocławiu
Stefana Jaracza 69/1
50-305 Wrocław

Psychoterapeuta Donata Kurpas

Szkolenie w zakresie psychoterapii
2006 – ukończone studia podyplomowe Podstawy Psychoterapii – pierwsza część 4-letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego
od 2007 – członek Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Sekcji Psychoterapii
2008 – ukończone studia podyplomowe Szczegółowe Problemy Psychoterapii – druga część 4- letniego kształcenia; Uniwersytet Jagielloński, Medyczne Centrum Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Jagiellońskiego

Doświadczenie kliniczne
2005-2008 – psychoterapia treningowa w ramach grupy self (125 godzin) – Ewa Niezgoda, Kraków
od 2007 – gabinet psychoterapii indywidualnej i grupowej: pacjenci z zaburzeniami lękowymi i/lub depresyjnymi, z zaburzeniami odżywiania, terapia par.
2008 – zgrupowanie treningowe (60 godzin) – w ramach szkolenia z zakresu psychoterapii
2008 – trening interpersonalny (40 godzin) – Halina Nałęcz-Nieniewska, Warszawa
2008-2010 – psychoterapia treningowa indywidualna (98 sesji) – Katarzyna Ćwirko-Kusztan, Wrocław
2016 – staż na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu (240 godzin)
2018 – staż na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym (Feniks – Sosnowiec) – psychoterapia grupowa zaburzeń psychotycznych i afektywnych (120 godzin)