To postać zaburzenia depresyjnego, którego objawy powracają zimą lub jesienią. Skracanie się dnia jest czynnikiem, który wyzwala objawy depresyjne, dlatego jedną z metod terapii jest fototerapia, polegająca na ekspozycji chorego na jasne światło o pełnym spektrum światła słonecznego. Najczęściej depresja sezonowa manifestuje się spadkiem energii, zwiększoną potrzebą snu i chęcią spożywania węglowodanów, np. słodyczy.
W przebiegu reakcji na stratę bliskiej osoby, „reakcji żałoby”, może rozwinąć się pełny zespół depresyjny. Trwanie objawów depresyjnych dłużej niż pół roku, poczucie bezwartościowości, wyraźne spowolnienie ruchowe, a wreszcie przedłużające się złe funkcjonowanie ogólne, mogą świadczyć o tym, że jest to raczej początek epizodu depresji, w którym sytuacja straty była tylko czynnikiem „spustowym” (wyzwalającym) dla depresji właściwej.
U części chorych na depresję objawy smutku czy spadku zainteresowań mogą być niezauważalne, natomiast stwierdza się u nich liczne dolegliwości bólowe lub inne skargi somatyczne, np. zaburzenia snu, spadek łaknienia lub poczucie osłabienia. Jeśli dolegliwości te nie znajdują odbicia w stanie somatycznym, chorzy nie reagują np. na leki przeciwbólowe, a objawy nasilają się w godzinach rannych, co więcej w rodzinie chorego można zidentyfikować przypadki depresji, to mamy do czynienia z depresją maskowaną.
Zaburzenia depresyjne u osób w wieku podeszłym występują częściej niż w innych grupach wiekowych. Przyczyny tej depresji (dawniej nazywanej depresją inwolucyjną) mogą być bardzo różne, natomiast obraz kliniczny wyróżnia się: licznymi dolegliwościami bólowymi, skargami na kłopoty z pamięcią oraz częstszym występowaniem niepokoju ruchowego i psychicznego.