Anoreksja i bulimia to zaburzenia odżywiania. Często pierwsze objawy są trudne do zauważenia, jednak zaburzenia te muszą być leczone. Jeżeli nie zostanie podjęta terapia, anoreksja może doprowadzić nawet do śmierci.
W anoreksji najczęstsze objawy to: wychudzenie – postępujący zanik tkanek ciała, sucha, łuszcząca się skóra, zasinienie dłoni i stóp, obrzęki dłoni, stóp i twarzy, owłosienie typu lanugo i płodowe, kruche, łamliwe włosy na głowie, wypadanie włosów w dole pachowym i na wzgórku łonowym. Wystąpić może także zwolnienie akcji serca z zastoinową niewydolnością krążenia, niedokrwistość, obniżone ciśnienie krwi, zwolnienie częstości oddechów, zanik miesiączkowania, nietolerancja chłodu – paniczny lęk przed zimnem, wzdęcia, zaparcia, osteoporoza.
Najczęstsze objawy psychiczne to spowolnienie psychoruchowe, potrzeba izolacji, nadwrażliwość na bodźce, powrót do dziecięcych zachowań.
Jadłowstręt psychiczny diagnozuje się wtedy, gdy występują wszystkie 4 wymienione niżej objawy (u dzieci 5 objawów):
Poziom BMI w granicach 10–12 stanowi stan zagrożenia życia. Jest to bezwzględne wskazanie do hospitalizacji i skupienia się na stanie somatycznym pacjentki, włączając elementy pomocy psychologicznej.
Podstawową formą leczenia jest psychoterapia. Optymalne jest połączenie terapii indywidualnej, grupowej i rodzinnej. Jest to jednak niezmiernie trudne do realizacji w rzeczywistości, warto więc rozpocząć od psychoterapii indywidualnej.
W bulimii najczęstsze objawy to: wysuszona skóra, obrzęk tkanki podskórnej, obrzęki miejscowe lub uogólnione, zapalne obrzęki ślinianek przyusznych, uszkodzenie śluzówki przełyku i żołądka, nadżerki tylnej ściany gardła, choroby dziąseł, ubytki szkliwa zębów, owrzodzenie grzbietowej powierzchni dłoni, rozdęcie brzucha, porażenna niedrożność jelit, duszności, zaburzenia rytmu serca. Dochodzi także do zmiany zapisu EKG (bradykardia/tachykardia zatokowa, zaburzenia przewodnictwa, obniżony woltaż załamka P i zespołu QRS, zaburzenia okresu repolaryzacji, przedwczesne pobudzenia ektopowe), postępująca niewydolność krążenia, uszkodzenie organiczne ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, nasilone pragnienie, zwiększone wydalanie moczu, napady drgawek i skurczów mięśniowych.
Najczęstsze objawy psychiczne to depresje i naprzemienne okresy euforii, spowolnienie psychoruchowe, deficyt odporności emocjonalnej, deficyt kontroli impulsów. Wystąpić mogą także nałogi (alkoholizm, narkomania, seksoholizm, pracoholizm).
Większość pacjentów może być leczona w warunkach ambulatoryjnych, w poradniach zdrowia psychicznego, ośrodkach psychoterapeutycznych lub w oddziałach dziennych.
Hospitalizacja jest konieczna tylko w przypadkach poważnych powikłań somatycznych, przy zupełnej utracie kontroli nad jedzeniem. Niezbędna jest także w przypadku nasilonej depresji i próby samobójczej.
Podstawową formą leczenia jest psychoterapia – warto rozpocząć od psychoterapii indywidualnej.
Zaburzenia odżywiania należą do zaburzeń psychicznych i wymagają leczenia. To wszelkie jednostki chorobowe, które charakteryzują się problemami z łaknieniem występującymi na tle psychicznym. Pojawiają się wtedy, gdy jedzenie i waga stają się głównym obiektami zainteresowania, którym pacjent podporządkowuje całą swoją aktywność. Takie zachowanie wynika z zaburzeń psychicznych z grupy autoagresywnych, a postawy względem jedzenia często stanowią manifestację niezaspokojonych potrzeb wewnętrznych. Do najczęściej występujących zaburzeń odżywiania należą anoreksja oraz bulimia.
Zaburzenia odżywiania mogą towarzyszyć innym zaburzeniom psychicznym, np. zaburzeniom lękowym, nerwicy natręctw czy też nadużywaniu alkoholu lub narkotyków. Zaburzenia odżywiania wymagają leczenia w formie psychoterapii, a czasem także somatycznego (w celu odwrócenia zmian wywołanych przez niedobór składników odżywczych). Jeśli terapia nie zostanie podjęta, może dojść do niedożywienia, problemów kardiologicznych i innych potencjalnie zagrażających życiu (zaburzenia te charakteryzują się podwyższonym ryzykiem przedwczesnego zgonu). Odpowiednie leczenie pozwala chorym powrócić do zdrowych zwyczajów związanych z jedzeniem i odzyskać zdrowie fizyczne i psychiczne.
Zaburzenia odżywiania mogą wystąpić u osób w każdym wieku (możliwa jest nawet anoreksja u osób w wieku podeszłym), ale najczęściej dotyczą dziewcząt i kobiet w przedziale od 12 do 35 lat. Szacuje się, że 13% młodych ludzi w wieku do 20 roku życia doświadczyło jakiejś formy zaburzeń odżywiania.
Różne są natomiast statystyki dotyczące dokładnej częstości występowania konkretnych zaburzeń odżywiania – według jednych z nich w pewnym momencie życia na anoreksję choruje do nawet 4% kobiet, a na bulimię i zaburzenia z napadami objadania się zapada do 2% przedstawicielek płci żeńskiej.
czynniki biologiczne:
– bliski krewny z zaburzeniami odżywiania,
– bliski krewny z inną chorobą psychiczną (np. depresja, zaburzenia lękowe, uzależnienie),
– stosowanie diet,
– ujemny bilans energetyczny (spalanie większej liczby kalorii niż ich ilość przyjmowana z pożywieniem),
– cukrzyca typu 1 – aż 25% kobiet z tym typem cukrzycy zapada na zaburzenia odżywiania (często problem zaczyna się od pomijania zastrzyków insuliny, co może być śmiertelnie niebezpieczne),
czynniki psychologiczne:
– perfekcjonizm, zwłaszcza stawianie nierealnych wymagań sobie samemu – jeden z najsilniejszych czynników ryzyka,
– niezadowolenie ze swojego wyglądu,
– wcześniejsze zaburzenia lękowe np. fobia społeczna, lęk uogólniony lub zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (dotyczy zwłaszcza anoreksji);
– brak elastyczności behawioralnej – zawsze przestrzeganie zasad w dzieciństwie i poczucie, że jest tylko jeden właściwy sposób postępowania,
czynniki społeczne:
– stygmatyzacja z powodu nadwagi,
– dokuczanie, nękanie lub zastraszanie, zwłaszcza z powodu nadwagi,
– internalizacja ideału wyglądu,
– akulturacja (przyjęcie innych niż dotychczasowe wzorców kulturowych) – np. kobiety na Fidżi, dotąd zadowolone ze swojego wyglądu, po trzech latach od wprowadzenia w kraju zachodniej telewizji zaczęły masowo uważać się za zbyt grube, stosować diety, wywoływać wymioty, a u niemal jednej trzeciej stwierdzono ryzyko zaburzeń odżywiania;
– ograniczone kontakty społeczne – samotność i wykluczenie przyczyniają się do zaburzeń, zwłaszcza anoreksji;
– międzypokoleniowa trauma historyczna, jak np. w przypadku Indian amerykańskich, Żydów, którzy przeżyli Holokaust, czy rdzennej ludności państw, które zostały poddane kolonizacji.
Najważniejsze czynniki ryzyka zaburzenia odżywiania polegającego na unikaniu lub ograniczaniu przyjmowania pokarmów (ARFID):
– zaburzenia ze spektrum autyzmu, ADHD oraz niepełnosprawność intelektualna,
– niewyrośnięcie z etapu wybrednego jedzenia,
– współwystępowanie zaburzeń lękowych.
– inne zaburzenia psychiczne utrudniające funkcjonowanie (np. niepełnosprawność intelektualna, zaburzenia ze spektrum autyzmy, schizofrenia);
– ciąża poprzedzona anemią z niedoboru żelaza lub niedożywieniem; spaczone łaknienie w takich przypadkach to objaw niedoboru składników odżywczych; ustępuje po leczeniu witaminami lub preparatami medycznymi.
Najbardziej znanym zaburzeniem odżywiania jest anoreksja, czyli jadłowstręt psychiczny. Problem ten ogólnie powiązany jest z ograniczaniem ilości przyjmowanych posiłków, często dochodzi również intensywne uprawianie sportu. W przypadku anoreksji pacjent postrzega siebie jako osobę z nadwagą, nawet jeśli jest już skrajnie niedożywiony; w związku z tym stara się schudnąć: ogranicza drastycznie liczbę spożywanych kalorii, unika określonych pokarmów, bezustannie monitoruje swoją wagę. Wyróżnia się dwa typy anoreksji: restrykcyjny i bulimiczny. W typie restrykcyjnym chory odchudza się przez ograniczanie spożycia pokarmów, poszczenie lub intensywną aktywność fizyczną, a w typie bulimicznym pacjent jada napadowo, po czym się przeczyszcza wywołując u siebie wymioty, stosując środki przeczyszające lub moczopędne, a także intensywnie ćwiczy.
Zaburzenie to dotyczy najczęściej dziewcząt i kobiet, ale także chłopców a najwyższą zapadalność obserwuje się w grupie wiekowej 15-19 lat (aż 40% przypadków); osoby chore mogą z powodu niedożywienia z czasem doświadczać takich problemów jak kruchość kości, bezpłodność (brak miesiączki) oraz łamliwość włosów i paznokci. Anoreksja w poważnych przypadkach może być chorobą zagrażającą życiu, ponieważ prowadzi do wycieńczenia organizmu.
Spośród wszystkich zaburzeń psychicznych to jadłowstręt psychiczny charakteryzuje się najwyższą śmiertelnością – według badań w ciągu dekady umiera 5% osób chorych (co piąta w wyniku samobójstwa).
Bulimia (żarłoczność psychiczna) to problem nieco inny niż anoreksja – pacjenci mają bowiem, najczęściej, prawidłową masę ciała. Bulimia polega na tym, że osoba chora często ma napady objadania się, podczas których spożywa bardzo dużo pokarmu (przy czym najczęściej są to potrawy, których zwykle unika). Napadowi towarzyszy przeważnie uczucie braku kontroli nad ilością zjadanego pokarmu, a kończy się on dopiero, gdy chory czuje się boleśnie syty. Następnie, aby pozbyć się uczucia przepełnienia oraz nadmiaru kalorii, osoba cierpiąca na bulimię stara się przeczyścić. Sposoby stosowane w tym celu to wywoływanie wymiotów, poszczenie, środki przeczyszczające, środki moczopędne, lewatywy i intensywne ćwiczenia.
W odróżnieniu od anoreksji, bulimia zwykle nie powoduje utraty wagi, w cięższych przypadkach może doprowadzić jednak do zaburzeń równowagi elektrolitów (sodu, potasu i wapnia), co może wywołać udar lub zawał serca. Bulimia dotyka ok. 1% młodych kobiet. Śmiertelność z powodu bulimii jest wyraźnie niższa niż z powodu anoreksji i wynosi 0,17% rocznie (przy czym niemal co piąty zgon jest wynikiem samobójstwa). Podobnie jak przy anoreksji, na bulimię cierpią najczęściej dziewczęta i kobiety (z największą zapadalnością w wieku 16-20 lat).
Zaburzenie z napadami objadania się (BED, ang. binge eating disorder) – polegają na częstym objadaniu się, któremu towarzyszy poczucie braku kontroli nad jedzeniem. Od bulimii zaburzenie to różni się przede wszystkim tym, że po napadzie chory nie próbuje pozbyć się nadmiaru spożytego pokarmu ani spalić nadwyżki kalorii. BED jest najczęstszym zaburzeniem odżywiania – dotyka 1,9% kobiet i 0,3% mężczyzn.
Najczęściej pojawia się w wieku dorastania lub u młodych osób dorosłych, ale może wystąpić także później. Śmiertelność wśród pacjentów z napadami objadania się wynosi 0,33%. Największym zagrożeniem zdrowotnym powodowanym przez to zaburzenie jest otyłość (w badaniu amerykańskim stwierdzono otyłość u 42% osób długotrwale cierpiących na BED), która wiąże się z podwyższoną śmiertelnością. Zaburzenie to raczej nie zwiększa znacząco ryzyka prób samobójczych;
Większość zaburzeń odżywiania ma pewne wspólne cechy – są nimi przede wszystkim nadmierna koncentracja na swoim wyglądzie, nieprawidłowe nawyki związane ze spożywaniem pokarmów oraz przekonanie o nieprawidłowym obrazie własnego ciała.
Wśród problemów, które mogą przemawiać za tym, że u bliskiej osoby występuje ryzyko zaburzeń odżywiania wymienić można m.in.:
Fizyczne objawy anoreksji
Emocjonalne i behawioralne objawy anoreksji
Objawy bulimii
Powikłania zdrowotne przy bulimii
Zaburzenie z napadami objadania się
Coraz częściej młode kobiety rezygnują z jedzenia, a „zaoszczędzone” w ten sposób kalorie dostarczają w postaci alkoholu. Kobiety cierpiące na to zaburzenie kierują się niezwykle niebezpieczną zasadą: jedz mniej, pij więcej. W obawie przed tyciem ograniczają ilość pożywienia w codziennym menu, aby podczas wieczornego wyjścia z przyjaciółmi móc wypić drinka.
Alkohoreksja dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn w każdym wieku, którzy troszczą się o wygląd, a jednocześnie nie chcą rezygnować z życia towarzyskiego z częstymi imprezami. Zaburzenie jest groźniejsze dla kobiet, ponieważ ich organizmy nie metabolizują alkoholu tak szybko, ale nie oznacza to, że panowie mogą bez konsekwencji jeść bardzo mało i pić alkohol.
Osoby z alkohoreksją doświadczają podwójnej presji: z jednej strony czują się zobligowane do posiadania szczupłego ciała, a z drugiej nie potrafią odmawiać wieczornych wyjść, których stałym elementem jest picie alkoholu. Zaburzenie sprawia, że nie dostrzegają negatywnych skutków swojego zachowania. Nie ma wątpliwości, że picie alkoholu na pusty żołądek to zły pomysł, ale jednoczesne głodzenie się i picie grozi poważnymi konsekwencjami zarówno zdrowotnymi, w tym psychicznymi.
Alkohoreksja może być początkiem depresji oraz innych zaburzeń odżywiania, takich jak anoreksja czy bulimia. Częste nadużywanie alkoholu to także wysokie ryzyko uzależnienia.
Początkowo mogą to być dolegliwości typowe dla wypicia zbyt dużej ilości alkoholu, takie jak utrata świadomości, zatrucia alkoholowe, kłopoty z pamięcią i koncentracją, urazy podczas imprez, skłonność do agresji po spożyciu alkoholu, odwodnienie. Z czasem nadmiar alkoholu i brak odpowiedniej ilości pożywienia dobrej jakości może doprowadzić do niedożywienia. Niedobór witamin, minerałów i składników odżywczych sprawia, że brakuje nam energii, czujemy się osłabieni, rozdrażnieni, apatyczni, senni. U chorego dochodzi do znacznego spadku wagi z wszystkimi tego konsekwencjami, a także obniżenia sprawności zarówno fizycznej, jak i umysłowej.
Zaburzenia odżywiania dość często nie są jedynym problemem z kręgu zainteresowania psychiatrii, z którym zmaga się pacjent. Nierzadko wraz z nimi, u tej samej osoby, rozpoznaje się np. zaburzenia depresyjne, zaburzenia lękowe, zaburzenia osobowości.
Warto podkreślić, że pacjenci z zaburzeniami odżywiania znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka nadużywania i uzależnienia od substancji psychoaktywnych.
Przed postawieniem rozpoznania zaburzeń odżywiania konieczne jest wykluczenie innych możliwych somatycznych przyczyn utraty masy ciała czy innych nieprawidłowych zachowań związanych z jedzeniem – w diagnostyce różnicowej uwzględnić należy m.in.: zaburzenia hormonalne (takie jak np. zaburzenia czynności tarczycy czy choroba Addisona), choroby przewodu pokarmowego (takie jak np. celiakia, choroba Leśniowskiego-Crohna, choroba wrzodowa).
Czasami mija pewien czas od rozpoczęcia procesu diagnostycznego do postawienia ostatecznego rozpoznania. Tym bardziej po wykluczeniu przyczyn somatycznych warto skontaktować się z psychoterapeutą. W sytuacji, gdy podejrzewamy, że bliski może mieć zaburzenia odżywiania, pomocy trzeba szukać jak najszybciej, ponieważ ich następstwa niestety mogą być tragiczne w skutkach.
W relatywnie krótkim czasie zaburzenia odżywiania mogą doprowadzić do spustoszenia w całym organizmie. Przykładowo w przebiegu anoreksji dochodzić może do takich konsekwencji, jak: zaburzenia płodności (włącznie z niepłodnością), nasilone zaburzenia rytmu serca, utrata masy mięśniowej, osłabienie kośćca, gwałtowne zmiany nastroju.
Groźna jest także bulimia – w jej przypadku powikłaniami mogą być m.in. takie zaburzenia jak: uszkodzenia szkliwa zębów, zaburzenia elektrolitowe, zaburzenia rytmu serca, uszkodzenia przełyku (powstające wskutek prowokowania wymiotów).
Pacjenci z zaburzeniami odżywiania mają zwiększone ryzyko podejmowania prób samobójczych.
Biorąc pod uwagę opisane wyżej konsekwencje oczywistym jest, że zaburzenia odżywiania nie tylko należy leczyć, ale warto to leczenie rozpoczynać jak najszybciej.
Przy długo trwających zaburzeniach rozpoczynamy od wyrównania stanu somatycznego, kolejno włączamy techniki z zakresu terapii poznawczo-behawioralnej i przechodzimy do terapii w nurcie psychodynamicznym. U młodych pacjentów – dzieci i nastolatków – bardzo duże znaczenie w leczeniu zaburzeń odżywiania ma terapia rodzinna (systemowa).
Czasami w leczeniu zaburzeń odżywiania wykorzystywane jest również leczenie farmakologiczne. Jednak nie doprowadzi ono do pełnego wyzdrowienia – do tego niezbędne jest podjęcie psychoterapii. Farmakoterapię w zaburzeniach odżywiania wykorzystuje się przede wszystkim wtedy, gdy obserwowane są u pacjenta objawy dodatkowych zaburzeń psychicznych, np. zaburzeń depresyjnych czy lękowych.
Zależy to od stanu pacjenta – w przypadku stabilnych chorych, możliwe jest podjęcia leczenia ambulatoryjnego, wtedy jednak, gdy np. osoba z anoreksją ma skrajnie niskie BMI, konieczna może być hospitalizacja. Przy znacznym wyniszczeniu konieczne może być leczenie w oddziale pediatrycznym lub internistycznym (w zależności od wieku chorego).
– waży mniej niż 75% dolnej granicy normy (przeważnie jest to BMI poniżej 15);
– ma zaburzenia krążenia w formie bradykardii i spadku ciśnienia krwi poniżej 90/60 mmHg,
– ma poziom glukozy na czczo niższy niż 60 mg%,
– ma niedobory potasu i fosforu,
– ma obniżoną temperaturę ciała (poniżej 36,5°C).
Przy bulimii hospitalizację zaleca się, jeśli u pacjenta występują:
– bardzo częste napady objadania się i wywoływania wymiotów (codziennie lub częściej),
– znaczne niedobory potasu i fosforu z zaburzeniami krążenia,
– zaburzenia nastroju w formie depresji i myśli samobójczych.
Niektórzy rodzice pacjentów z anoreksją oczekiwaliby, że w szpitalu masa ciała ich dziecka będzie rosła jak najszybciej. Takie podejście jest jak najbardziej zrozumiałe, jednak od strony medycznej zbyt szybki przyrost wagi nie jest korzystny. U osób z anoreksją przybieranie wagi musi odbywać się stopniowo – wtedy, gdy dochodzi do tego zbyt szybko, istnieje ryzyko wystąpienia zagrażającego życiu problemu, którym jest zespół ponownego odżywienia.
Zespół szoku pokarmowego, zespół stresu metabolicznego, zespół ponownego odżywienia to nazwy, pod którymi kryje się ostry niedobór elektrolitów połączony z zaburzeniami gospodarki glukozy oraz retencją płynów. Głównym objawem refeeding syndrome jest hipofosfatemia, czyli obniżenie poziomu fosforanów nieorganicznych we krwi.
Podczas okresu głodu dochodzi do spadku stężenia glukozy we krwi, co pociąga za sobą zmniejszenie wydzielanie insuliny, a jednocześnie stymuluje wydzielanie glukagonu. W wątrobie rozpoczyna się proces glikogenolizy, a w tkance tłuszczowej i mięśniowej proces glukoneogenezy. W przypadku niedoboru glukozy organizm zaczyna również wykorzystywać ciała ketonowe oraz wolne kwasy tłuszczowe jako źródło energii. Równocześnie z procesem glikogenolizy oraz glukoneogenezy, z komórek organizmu usuwane są fosforany, magnez oraz potas. Ponowne odżywienie organizmu doprowadzi do wzrostu stężenia glukozy we krwi, a co za tym idzie wytwarzania insuliny. Pojawienie się tego hormonu sprawia, że uruchomiona zostanie synteza glikogenu i białek, a tym samym zwiększa się wychwyt glukozy, potasu, magnezu, wody, witaminy B1 oraz fosforanów. Konsekwencją tego jest niedobór fosforu, magnezu, potasu, witaminy B1, a także sodu i wody. Prowadzi to do poważnych zaburzeń m.in. ze strony układu krążenia czy układu oddechowego.
Bardzo ważnym jest wczesne wykrycie zespołu ponownego odżywienia i niedopuszczenie do jego pogłębiania się, ponieważ stanowi on poważne zagrożenie dla życia.
– osoby chorujące na nowotwory,
– pacjenci z oddziałów intensywnej terapii,
– pacjenci po zabiegach operacyjnych,
– osoby cierpiące na anoreksję,
– osoby u których w wyniku choroby dochodzi do zaburzeń wchłaniania, m.in. osoby z chorobą Leśniowskiego-Crohna, celiakią,
– alkoholicy.
Do głównych należą:
– hipofosfatemia, hipomagnezemia i hipokaliemia,
– zaburzenia pracy serca (m.in. tachykardia, arytmia), które są najczęstszą przyczyną śmierci u osób z refeeding syndrome,
– objawy ze strony układu nerwowego, m.in. drgawki, paraliż, majaczenie,
– objawy hematologiczne, m.in. niedokrwistość, obniżenie odporności,
– objawy wynikające z niedoboru witaminy B1: „suchej” choroby beri-beri (m.in. zaburzenia pamięci), „mokrej” (zaburzenia pracy serca, obrzęki),
– objawy ze strony przewodu pokarmowego: nudności, wymioty, niedrożność porażenna jelit, zaparcia,
– osłabienie mięśni w tym mięśni międzyżebrowych oraz przepony.
W przypadku anoreksji, bulimii i zaburzeń z napadami objadania się poprawę w postaci częściowego lub całkowitego ustąpienia objawów obserwuje się u od 50% do nawet 85% spośród wszystkich leczonych. Z drugiej strony należy wyraźnie podkreślić, że zaburzenia odżywiania uznawane są za zaburzenia psychiczne o najwyższej śmiertelności. Dlatego tak ważne jest szybkie reagowanie i poszukiwanie pomocy w sytuacji, gdy podejrzewamy u naszego bliskiego występowanie zaburzeń odżywiania.
Poniżej sygnały świadczące o wysokim ryzyku zaburzeń odżywiania – należy zareagować, gdy nasz bliski:
Poniżej wskazówki podawane przez National Eating Disorders Association:
Jeśli reakcja osoby chorej cię rozczarowała, nie zniechęcaj się. Najważniejsze, że podzieliłeś się z nią swoimi obawami i okazałeś troskę oraz chęć wsparcia. Być może zasiałeś ziarno, które z czasem wykiełkuje w formie sięgnięcia po profesjonalną pomoc psychoterapeuty.